Data publikacji: 2011-03-07
O działaniach badawczo-rozwojowych na polskim rynku i problemach z nimi związanych rozmawiamy z Witoldem Lewandowskim, prezesem firmy Radwag
Zajmujecie Państwo czołowe miejsce wśród producentów wag. Czy rynkowa pozycja firmy nie jest zagrożona przez coraz większą liczbę producentów chińskich? Jak Państwo radzicie sobie z tak rozwijającą się konkurencją?
Odpowiadając na pytanie nieco żartobliwie, można stwierdzić, że najskuteczniejszą formą obrony jest atak, realizowany poprzez sprzedaż naszych wag bezpośrednio na rynek azjatycki, w tym chiński. Aby zrozumieć jak to jest możliwe trzeba jednak dokonać bardziej szczegółowej analizy całej branży. Otóż rynek wag i urządzeń do pomiaru masy i siły szacowany jest dziś na ok 2,5 mld dol. rocznie i dzieli się pod względem obszaru zastosowań na: laboratorium, przemysł, handel i służbę zdrowia. W każdej z wymienionych grup występuje ponadto podział ze względu na jakość wykonania i oferowane parametry techniczne. Występuje tu podział na wyroby o standardzie podstawowym, średnim i profesjonalnym. Wagi laboratoryjne niezależnie od standardu stanowią nie więcej niż 10% ogółu urządzeń ważących.
Na rynku krajowym, który staje się dziś fragmentem rynku globalnego, istnieje wiele firm w tak szeroko zdefiniowanej branży. Czym więc Radwag się wyróżnia? W jakich obszarach i jak wypracował swoją trzecią pozycję na świecie? Odpowiedź jest prosta – wysoką pozycję w branży uzyskaliśmy dzięki sprzedaży własnej zaawansowanej myśli technicznej i produkcji głównie wyrobów profesjonalnych o wysokiej jakości. Nasz obszar działania to przede wszystkim produkcja profesjonalnych wag laboratoryjnych i terminali przemysłowych.
Wracając do odpowiedzi na pytanie dotyczące konkurowania z firmami z Chin, to oczywiście nie sprzedajemy na rynek azjatycki (w którym nie należy zapominać o Indiach) wag o standardzie podstawowym, produkowanych tam w niezbyt wysokiej jakości, za to dużo i tanio. Do Azji sprzedajemy zaś w coraz większych ilościach mikrowagi, komparatory, wagi laboratoryjne z profesjonalnym specjalistycznym oprogramowaniem, rozbudowane terminale wagowe itp. Naszym konkurentem w tej grupie na świecie są dwie firmy europejskie.
Zdobytą w ciągu ostatnich lat pozycję zawdzięczamy konsekwentnej pracy, wieloletniej tradycji, wysokiej wiedzy i ogromnemu zaangażowaniu naszych pracowników.
Największym hamulcem dla dalszego szybkiego rozwoju firmy jest obecnie polityka gospodarcza Polski lub właściwie jej całkowity brak. Państwo praktycznie nie promuje firm innowacyjnych, ani nie wspiera eksportu, co jest powszechną praktyką w krajach azjatyckich. Tworzone są tam lokalne bariery celne sprzyjające lokalnym producentom, dofinansowywana jest promocja firm na świecie, istnieją dodatkowe ulgi podatkowe itp.
Jak kształtują się moce wytwórcze firmy i jak przekłada się to na zapotrzebowanie?
Moce wytwórcze, które tworzą: zatrudnieni w firmie ludzie, zgromadzone zapasy materiałów, maszyny przeznaczone do wytwarzania części i stanowiska montażu wag, muszą maksymalnie szybko być dostosowywane do aktualnych potrzeb. Tylko taka organizacja produkcji obniża jej koszty i zwiększa naszą konkurencyjność na globalnym rynku. Oczywiście trudno w dużej firmie, z dnia na dzień, podwoić produkcję, ale w czasie dwóch miesięcy jest to na pewno możliwe.
Wielkość produkcji w ostatnim roku wahała się pomiędzy 2,5 a 3,5 tys. sztuk miesięcznie. Określanie wielkości produkcji wyłącznie w sztukach nie daje jednak właściwej oceny wielkości i rentowności sprzedaży firmy. Systematycznie zmieniają się proporcje sprzedaży wag prostych i tanich w stosunku do wag profesjonalnych, w których zarówno ceny, jak i rentowność produkcji jest dużo wyższa. W roku 2009/2010 uzyskaliśmy 18% wzrost całkowitej sprzedaży, w tym blisko 40% wzrost eksportu, co w czasach ogólnych spadków i kryzysu uważam za duży sukces.
Produkty firmy znajdują nabywców przede wszystkim na rynkach zagranicznych. Jaka część produkcji sprzętu laboratoryjnego i urządzeń przemysłowych jest eksportowana?
Obecnie eksportujemy głównie wagi laboratoryjne i zaawansowane terminale wagowe, które przeznaczone są do budowy specjalnych wykonań wag i systemów często wielostanowiskowych, pracujących w bezpośredniej produkcji. Po uwzględnieniu różnic w cenach (kraj to bezpośrednia sprzedaż z naszych biur handlowych w cenach detalicznych, eksport to głównie sprzedaż do dealerów w cenach hurtowych), eksport wag laboratoryjnych stanowi około 80%, a terminali wagowych około 50% całej produkcji.
CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2011 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejInne rozmowy
WięcejWarto przeczytać
Kremy do rąk przestają być produktem premium
Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa
Evonik: o 30% większa wytwórczość surowców do produkcji klejów
Cyfryzacja to pilna potrzeba
Branża kosmetyczna z niepokojem myśli o kolejnym lockdownie
Prezes Seleny: jaka nauka dla biznesu płynie z pandemii?
Co trzeba wiedzieć, wprowadzając rozwiązania cyfrowe w przemyśle chemicznym?
Jak powinien wyglądać system depozytowy?
Polwax ze stratą po trzech kwartałach roku
Prezes Fluor: inwestycje chemiczne w Polsce i na świecie się różnią
Lotos znajduje odbiorców dla swojego wodoru
PlasticsEurope Polska o roli tworzyw w Europejskim Zielonym Ładzie
Lanxess dba o gospodarkę wodną
W PKN Orlen ruszyły prace nad projektem hubu wodorowego
Ustalenia dotyczące żeli wodno-alkoholowych
Prezes Grupy Azoty: w czasie kryzysów chemia jest szczególnie ważna
Wałbrzyska uchwała Stop Plastik trafiła do sądu
Boruta Zachem planuje przejęcie biotechnologicznej firmy InventionBio
Nowy prezes Grupy Azoty
Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem
PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów
Laboratoria nawozowe podnoszą bezpieczeństwo produktu
Eksport pomocą dla przemysłu kosmetycznego
Dwutlenek węgla w produkcji akrylanu sodu
Dyrektor BASF: innowacyjność i zrównoważony rozwój idą w parze
PKN Orlen: plany rozwojowe oparte są o alternatywne źródła energii
Powstał pomysł stworzenia Polskiego Cyfrowego Operatora Logistycznego
WięcejNajnowsze
WięcejPopularne
WięcejPolecane
WięcejKomentarze
Mamy ambitny plan inwestycyjny w obszarze biopaliw
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Europejska Strategia Chemiczna powinna być lepsza
Mario Mensink, dyrektor generalny Cefic
Wodór to paliwo przyszłości
Józef Węgrecki, członek zarządu ds. operacyjnych w PKN Orlen
Recykling tworzyw oferuje wiele możliwości
Daria Frączak, członek zespołu naukowo-badawczego w spółce Clariter
Sytuacja w branży poliuretanów poprawia się
Rafał Zdon, wiceprezes PCC Rokita
Newsletter
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...
Rafał Zdon
Jesteśmy dobrze przygotowani na wyzwania pandemii
Arkadiusz Supernak
Uczestniczymy w rozwoju polskiego przemysłu chemicznego
Tomasz Mikulski
Recyklat się sprawdza, gdyż nie każdy detal wymaga oryginału
Ferenc Horváth
Nie tylko Węgry, ale cała Europa Środkowo - Wschodnia jest miejscem naszego działania
Zsolt Laszlo Ligethy
Osiągniemy cele, pomimo pandemii koronawirusa
Daria Frączak
Jesteśmy bardzo innowacyjni, i to na skalę światową
Aleksandra Röhricht
Oferujemy doskonałą znajomość europejskiego rynku kolejowego i intermodalnego