Data publikacji: 2016-01-14
O ostatnich wydarzeniach w firmie i jej najbliższych planach rozmawiamy z Dariuszem Kwiecińskim, prezesem zarządu Malborskich Zakładów Chemicznych Organika.
Malborskie Zakłady Chemiczne Organika są czołowym producentem elastycznej pianki poliuretanowej i to nie tylko na polskim rynku, ale też w wielu innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Jak przedstawia się aktualna pozycja firmy w tym obszarze?
Jesteśmy w ścisłej czołówce trzech największych producentów pianki poliuretanowej w naszym regionie Europy. Mówię o tym nie bez dumy, bo konkurujemy z firmami od wielu lat budującymi pozycję na rynku przetwórstwa tworzyw sztucznych, jak Eurofoam czy British Vita. Duma ta bierze się także stąd, że na tak dobrą pozycję malborska Organika pracowała 25 lat. Tyle czasu wymagało zbudowanie międzynarodowej grupy składającej się z zakładów produkcji, przetwórstwa, a także dystrybucji pianki PUR w 10 krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
W 2014 r. MZCh Organika borykały się z dużymi problemami płynności finansowej: planowana emisja obligacji mająca pokryć zobowiązania dłużne nie doszła do skutku. Skąd w ogóle wzięły się te problemy?
Ekspansja międzynarodowa wymagała od nas znacznych nakładów inwestycyjnych. Źródeł finansowania szukaliśmy w Polsce, bo młode gospodarki na rynkach, na których działaliśmy, nie były na to wówczas przygotowane. Jako jedna z pierwszych polskich firm wyemitowaliśmy obligacje korporacyjne. Spłaciliśmy dług w terminie i postanowiliśmy ponownie skorzystać z tej formy finansowania. Jednak za drugim razem napotkaliśmy na niespodziewane komplikacje. Oto bowiem jeden z dużych partnerów finansowych sam popadł w problemy i w ostatniej chwili wycofał się z projektu.
Istniało ryzyko upadku firmy?
Upadku raczej nie, ale groziło nam, że rozwijany przez lata projekt zatrzyma się, a nawet skurczy. Stanęliśmy w obliczu braku środków na prowadzenie produkcji w skali odpowiedniej do liczby zamówień.
Na szczęście mogliśmy liczyć na wyrozumiałość ze strony naszych kluczowych dostawców i odbiorców. Wieloletnia współpraca i zbudowane zaufanie zaprocentowały. To zaufanie, którego nie mogliśmy zawieść, motywowało nas do intensywnych działań zmierzających do zażegnania kryzysu. Plan restrukturyzacji finansowej przygotowaliśmy we współpracy z renomowanym doradcą, firmą EY (dawniej Ernst&Young - przyp. red.).
Potencjał biznesowy Organiki, dobra koniunktura na nasze wyroby ze strony rozwijającego się przemysłu meblarskiego, który ma tak olbrzymie znaczenie dla rozwoju polskiej gospodarki, przekonały do nas dwie duże organizacje finansowe. Kontynuowaliśmy zatem produkcję, szukaliśmy finansowania i jednocześnie układaliśmy się z obligatariuszami.
Jak na dzisiaj przedstawia się kwestia problemów, o których mowa? Na konto firmy wpłynęły przecież środki na zasilenie kapitału obrotowego. Jednocześnie firma podnosi sprzedaż po zakończonej w 2015 r. restrukturyzacji finansowej i pozyskaniu długoterminowego finansowania z Agencji Rozwoju Przemysłu oraz funduszu zarządzanego przez Noble Funds TFI. To wszystko oznacza, że kłopoty już definitywnie minęły?
Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie było łatwo, ale daliśmy radę. Nawet więcej – Organika wyszła z kryzysu wzmocniona i to nie tylko pod względem finansowym. Wywiązaliśmy się ze wszystkich zobowiązań wobec inwestorów, zdobyliśmy środki umożliwiające dalszy rozwój, a od połowy tego roku poziom zamówień i produkcji w Organice rośnie. Ustabilizowaliśmy sytuację z dostawcami, realizujemy więcej zamówień, także takich, których wcześniej się nie podejmowaliśmy. Rozwinęliśmy nowe produkty i nie ustajemy w doskonaleniu logistyki dostaw, która jest naszą mocną stroną. Jesteśmy dostawcą bardzo elastycznym. Dostarczamy klientom piankę zgodnie z oczekiwanymi terminami dostaw, nawet gdy mamy do czynienia ze znaczącymi domówieniami z dnia na dzień. Należy przy tym nadmienić, że w trudnym 2014 r. zwiększyliśmy zatrudnienie o ponad 60 osób, a w 2015 r. o kolejne 40. Wobec dobrej koniunktury na nasze wyroby mogę powiedzieć, że jesteśmy solidnie przygotowani na dalszy rozwój.
Jako dostawca do której z branż firma ma przed sobą najlepszą przyszłość?
Polska jest trzecim w Europie i piątym na świecie producentem mebli. Branża ta rozwija się w naszym kraju dynamicznie, a nasze pianki są jednym z podstawowych surowców do wyrobu mebli tapicerowanych i materacy. Z drugiej strony, od 2015 r. rośnie produkcja samochodów, gdzie nasze wyroby stosowane są w akcesoriach tapicerowanych, ale także jako materiał do izolacji akustycznej.
Rośnie również branża budowlana i zwiększają się oczekiwania w zakresie komfortu, więc materiały dźwięko- i termoizolacyjne są nieodzowne. Tak więc mógłbym odpowiedzieć, że jako dostawca wyrobów do każdej z branż mamy przed sobą przyszłość. Jednak największym odbiorcą naszych wyrobów jest meblarstwo. Także strategiczne znaczenie tej branży dla polskiej gospodarki przemawia za tym, abyśmy przyznali jej palmę pierwszeństwa. Nie znaczy to jednak, że zaniedbujemy inne segmenty rynku.
Odbiorcą pianki jest też branża AGD. Zdrowy biznes musi rozwijać zdywersyfikowaną ofertę, wówczas lepiej reaguje na zmiany koniunktury.
Organika tworzy międzynarodową grupę kapitałową obejmującą ponad 10 spółek zależnych prowadzących działalność w Czechach, Rosji, Bułgarii, Rumunii, Serbii, Bośni i Hercegowinie, a także na Białorusi. Jak znacząca jest Państwa obecność na rynkach międzynarodowych?
Pozycja naszych spółek na lokalnych rynkach wynika z pozycji całej grupy – są one największym lub jednym z największych producentów i przetwórców pianek poliuretanowych. Generalnie każda ze spółek obsługuje lokalny rynek meblarski. W większości tych krajów, podobnie jak w Polsce, jest to wiodący odbiorca naszych wyrobów. I w większości przypadków obserwujemy na rynku meblarskim wzrost produkcji i sprzedaży. Jedynie w Rosji nastąpił spadek sprzedaży, ale jest to bardziej skutkiem sytuacji geopolitycznej niż uwarunkowań biznesowych.
Wyjątkowa jest pozycja naszej czeskiej spółki Molitan, która w skali Grupy specjalizuje się w wyrobach dla przemysłu motoryzacyjnego. Wytwarzane tam produkty z pianki poliuretanowej znajdują się w tapicerowanych fotelach, zagłówkach i innych aplikacjach takich marek samochodowych, jak Skoda, Mercedes, Porsche czy VW. Poza Czechami trafiają one do firm zlokalizowanych w Niemczech, Austrii, na Słowacji, w Polsce i na Bałkanach. Bywa, że ich sprzedaż i logistykę realizujemy przez tamtejsze spółki z grupy. Podobnie będzie w przypadku Pianomatu, czyli podkładów podłogowych produkowanych w Polsce, z którymi wchodzimy obecnie na rynki międzynarodowe.
CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 6/2015 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejInne rozmowy
WięcejWarto przeczytać
Rosną udziały CIECH Sarzyna w polskim rynku środków ochrony roślin
Tworzywa na potrzeby infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych
Europejski Zielony Ład zdeterminuje przyszłość petrochemii
Kremy do rąk przestają być produktem premium
Prezes Fluor: inwestycje chemiczne w Polsce i na świecie się różnią
Przemysł 4.0 na dobre wszedł do polskiej chemii
Lotos pracuje nad nowymi asfaltami – pomaga Politechnika Gdańska
Opakowania wciąż na dużym plusie
Polacy remontowali mieszkania, więc Grupa Atlas na pandemii nie straciła
Tworzywa sztuczne w centrum Europejskiego Zielonego Ładu
Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem
To było trudne lato dla branży PET
Grupa Azoty: innowacje w branży nawozowej
Lotos znajduje odbiorców dla swojego wodoru
Pandemia nie podkopuje wzrostu produkcji sprzedanej w polskiej chemii
Polska chemia z pandemią radzi sobie najlepiej w Europie
BASF największą chemiczną firmą świata. A kto na dalszych miejscach?
W PKN Orlen ruszyły prace nad projektem hubu wodorowego
Rozwój opakowań z biokompozytów papier – tworzywa wciąż wymaga mnóstwa pracy
Nowy prezes Grupy Azoty
PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów
Jak firma napojowa przeszła na produkcję chemiczną?
Cyfryzacja to pilna potrzeba
Technologie w energetyce. Czy wejdą na polski na rynek?
Jaka jest polityka UE względem przemysłu chemicznego?
Jak powinien wyglądać system depozytowy?
PlasticsEurope Polska o roli tworzyw w Europejskim Zielonym Ładzie
WięcejNajnowsze
WięcejPopularne
WięcejPolecane
WięcejKomentarze
Mamy ambitny plan inwestycyjny w obszarze biopaliw
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Europejska Strategia Chemiczna powinna być lepsza
Mario Mensink, dyrektor generalny Cefic
Wodór to paliwo przyszłości
Józef Węgrecki, członek zarządu ds. operacyjnych w PKN Orlen
Recykling tworzyw oferuje wiele możliwości
Daria Frączak, członek zespołu naukowo-badawczego w spółce Clariter
Sytuacja w branży poliuretanów poprawia się
Rafał Zdon, wiceprezes PCC Rokita
Newsletter
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...
Rafał Zdon
Jesteśmy dobrze przygotowani na wyzwania pandemii
Arkadiusz Supernak
Uczestniczymy w rozwoju polskiego przemysłu chemicznego
Tomasz Mikulski
Recyklat się sprawdza, gdyż nie każdy detal wymaga oryginału
Ferenc Horváth
Nie tylko Węgry, ale cała Europa Środkowo - Wschodnia jest miejscem naszego działania
Zsolt Laszlo Ligethy
Osiągniemy cele, pomimo pandemii koronawirusa
Daria Frączak
Jesteśmy bardzo innowacyjni, i to na skalę światową
Aleksandra Röhricht
Oferujemy doskonałą znajomość europejskiego rynku kolejowego i intermodalnego