Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Chemia ratująca życie - Mirosława Zydroń

Data publikacji: 2016-04-20

O tym, jakie znaczenie ma chemia w tworzeniu nowych leków oraz o osiągnięciach firmy w tym obszarze rozmawiamy z Mirosławą Zydroń, członkiem zarządu i dyrektor Działu Chemii Kontraktowej w spółce Selvita

Selvita to spółka biotechnologiczna, farmaceutyczna czy może chemiczna?

Selvita jest największą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej innowacyjną firmą biotechnologiczną, założoną w 2007 r. w Krakowie. Nasza działalność dzieli się na dwa segmenty – innowacyjny i usługowy. W ramach pierwszego z nich poszukujemy nowych, oryginalnych leków, przede wszystkim w obszarze onkologicznym. W tym zakresie Selvita współpracuje również z renomowanymi firmami farmaceutycznymi z Europy Zachodniej oraz Stanów Zjednoczonych.

Z kolei w ramach segmentu usługowego współpracujemy m.in. z siedmioma z 10 największych koncernów farmaceutycznych na świecie, dostarczając im kompleksowych rozwiązań z zakresu chemii, biotechnologii oraz bioinformatyki, umożliwiających obniżenie kosztów wprowadzania innowacyjnych produktów na rynek. Klientami segmentu usługowego spółki są firmy z obszaru Big Pharma oraz średnie i mniejsze firmy farmaceutyczne, biotechnologiczne, chemiczne i agrochemiczne, a także uniwersytety.

Czym dokładnie różni się obecnie obszar działania firm biotechnologicznych od obszaru działania klasycznych firm farmaceutycznych?

W środowisku farmaceutycznym obserwuje się coraz większą specjalizację. Firmy farmaceutyczne coraz chętniej skupiają się na późniejszych etapach rozwoju nowego produktu, takich jak fazy kliniczne, rejestracja, marketing i sprzedaż, zostawiając scouting, fazę odkrycia oraz fazę przedkliniczną firmom biotechnologicznym, co wynika ze znacznie wyższej skuteczności inwestycji w R&D w firmach biotech niż w „wielkiej farmie”. Część innowacyjna Selvity funkcjonuje właśnie jak firma biotechnologiczna, opracowując nowe terapie, głównie onkologiczne. Część usługowa Selvity działa natomiast jako CRO (Contract Research Organization – przyp. red.), wspierając klientów w realizacji ich projektów badawczo-rozwojowych.

Jak bardzo, bazując na Państwa przykładzie, najważniejsze odkrycia z dziedziny chemii przenikają się z działaniami na rzecz rozwiązań w segmencie farmaceutycznym?

Struktura leków i substancji biologicznie aktywnych podlega ciągłej ewolucji od systemów płaskich, aromatycznych, raczej nieskomplikowanych do związków optycznie czynnych o dużym stopniu nasycenia i skomplikowania struktury. Jest to nieuniknione w celu zwiększenia selektywności tych leków i zminimalizowania ich skutków ubocznych. Chemia syntetyczna przychodzi tu z pomocą, gdyż jest tą dziedziną, która umożliwia generowanie takich właśnie związków chemicznych. Postęp w chemii przekłada się więc bezpośrednio na to, co potrafimy zrobić, poszukując nowych leków.

Działalność Selvity, o czym już Pani wspominała, dzieli się na dwa segmenty: innowacyjny i usługowy. W ramach pierwszego segmentu poszukujecie Państwo oryginalnych leków, przede wszystkim w obszarze onkologicznym. Jakie są dotychczas największe osiągnięcia spółki w tym zakresie?

Selvita zajmuje się poszukiwaniem i inwestowaniem w rozwój aktywnych biologicznie cząsteczek w celu ich komercjalizacji na globalnym rynku farmaceutycznym. Naszymi dwoma flagowymi projektami są SEL24, będący obecnie na etapie badań przygotowujących do wprowadzenia do fazy klinicznej, jako potencjalny lek na białaczkę i inne nowotwory hematologiczne oraz SEL120, będący w zaawansowanych badaniach przedklinicznych, jako potencjalny lek na nowotwory układu krwiotwórczego oraz guzy lite. Planujemy, iż SEL24 jeszcze w 2016 r. rozpocznie fazę prób klinicznych, czyli zostanie po raz pierwszy podany chorym na ostrą białaczkę szpikową.

Naszą skuteczność w dziedzinie rozwoju nowych leków potwierdzają nie tylko projekty wewnętrzne, ale również sukcesy w zakresie partneringu projektów badawczych, a mianowicie najnowsza współpraca zawarta w październiku 2015 r. z firmą Merck, dotycząca rozwoju platformy metabolizmu nowotworów, która jest przedłużeniem poprzedniej dwuletniej umowy. Doprowadziliśmy też do przedłużenia współpracy zawartej w 2013 r. z H3 Biomedicine, odnoszącej się do dalszego rozwoju platformy inhibitorów kinaz. To są nasze sukcesy biznesowe w tym obszarze, nie mniej ważne jak osiągnięcia naukowe.

Co zatem może przynieść współpraca prowadzona w obszarze badań nad chorobami nowotworowymi z tak renomowanymi spółkami zagranicznymi, jak H3 Biomedicine, Merck oraz Felicitex Therapeutics?

Proces odkrywania i rozwoju leków jest bardzo kapitałochłonny i obarczony dużym ryzykiem inwestycyjnym, stąd też nasze poszukiwania partnerów w branży farmaceutycznej i biotechnologicznej, którzy mogliby nas wesprzeć. Jesteśmy dumni z kontraktów, jakie udało nam się do tej pory zawrzeć, bowiem każda z zawartych kooperacji ma szansę przełożyć się na rozwój potencjalnego leku onkologicznego.

Jeśli współpraca zakończy się sukcesem, to oczywiście największymi beneficjentami będą pacjenci onkologiczni, którym udostępnimy nowe terapie. Będzie to również ogromny sukces Selvity i naszych naukowców, którzy są „ojcami” tych projektów. Ich źródłem były własne pomysły i strategie naukowo-badawcze, które nabrały realnych kształtów dzięki współpracy z tak renomowanymi partnerami z branży, ich doświadczeniu, „know how” oraz wniesionemu przez nich dofinansowaniu.

Umowa z Merck jest dla nas istotna z kilku powodów. Po pierwsze, jest to doskonałe potwierdzenie zarówno naszej strategii biznesowej, jak i kompetencji. Wspólny projekt Merck i Selvity jest świetnym przykładem współpracy, w której obie strony wiedzą i zaangażowaniem przyczyniają się do identyfikacji i rozwoju nowych celów terapeutycznych. Tego rodzaju intensywna i pełna zaangażowania współpraca leży u podstaw wizji, jaką Selvita kieruje się w swojej strategii odkrywania leków. Docelowy efekt naszego współdziałania to rozwój innowacyjnych, potencjalnych leków w obszarze onkologicznym, a w szczególności w obszarach niezaspokojonych potrzeb medycznych, gdzie nowe leki są wyjątkowo potrzebne.

Jeśli mowa o onkologii, to wiadomo, że jest to najbardziej intensywny obszar badań nad nowymi lekami. Z drugiej strony, w powszechnym odczuciu społecznym, choroba nowotworowa uznawana jest za wyrok, na który nie ma dobrego lekarstwa. Jak zatem kwestia znajdowania skutecznych leków w walce z nowotworami postrzegana jest przez firmę, która prowadzi prace badawcze w tym zakresie?

Nie ma czegoś takiego, jak jedna choroba nowotworowa i podkreślenie tego faktu jest o tyle istotne, że zależnie od typu nowotworu walczymy w tym momencie o coś innego. W przypadku wielu nowotworów już istnieją bardzo skuteczne terapie, które działają na większość populacji pacjentów, i to, do czego dążymy to wydłużenie czasu remisji choroby. Niestety, wciąż jednak istnieje bardzo liczna grupa nowotworów, dla których rokowania są pesymistyczne, często ze względu na brak odpowiedzi pacjentów na dostępne obecnie leczenie, niemożliwość osiągnięcia stanu remisji.

Co za tym idzie, można stwierdzić, że generalnie walczymy o przedłużenie życia wszystkich pacjentów onkologicznych, jednak perspektywa zmienia się z typem nowotworu – czasem walczymy o lata albo i dekady, a czasem niestety tylko o tygodnie czy miesiące.

My nadziei nie tracimy. Świadomość, że możemy pomóc i polepszyć życie pacjentów onkologicznych jest tym, co towarzyszy nam na co dzień i często pozwala dać z siebie jeszcze więcej, by osiągnąć upragniony cel, jakim jest potencjalny lek.

Co stanowi dzisiaj największą trudność w obszarze odkrywania i rozwoju leków?

Proces odkrywania i rozwoju leków jest bardzo złożony. Najpierw mamy wybór celu molekularnego, następnie określenie hipotezy terapeutycznej, odpowiedniego okna terapeutycznego, a potem żmudny proces optymalizacji, czyli identyfikowania pierwszych cząsteczek, które hamują albo aktywują dany enzym. Trzeba wziąć pod uwagę także proces, który ma na celu powiększenie aktywności na wybrane białko w modelach komórkowych, a potem zwierzęcych. Ostatnim etapem jest toksykologia, która często okazuje się nieprzewidywalna i może z niej wyniknąć coś, czego nie oczekiwaliśmy wcześniej. Jest to praca długofalowa, z niepewnym efektem.

Jaka jest aktualnie skala postępu naukowego w odniesieniu do chemii medycznej?

Obecny, dramatycznie szybki postęp nauk biologicznych pozwala na lepsze zrozumienie mechanizmów powstawania szeregu schorzeń. Chemia medyczna musiała dostosować się do tego tempa poprzez wprowadzenie ulepszonych algorytmów projektowania leków i szybsze wytwarzanie cząsteczek chemicznych, poddawanych testowaniu. Szczególnie uwidoczniło się to w nowych metodach syntezy organicznej. Mam na myśli m.in. reakcje sprzęgania katalizowane palladem, które przyniosły Nagrodę Nobla w 2010 r., czy też metatezę, która została uhonorowana Nagrodą Nobla w 2005 r.

W ramach segmentu usługowego, czyli drugiego kluczowego sektora dla Państwa działalności, współpracujecie z największymi koncernami farmaceutycznymi, dostarczając im kompleksowych rozwiązań m.in. z zakresu chemii. Co dokładnie kryje się za tą współpracą?

Współpraca badawczo-rozwojowa, której się podejmujemy obejmuje przede wszystkim badania prowadzące do odkrycia nowych cząsteczek leczniczych, chemię obliczeniową, projektowanie nowych cząsteczek farmakologicznie aktywnych, syntetyczne wsparcie projektów badawczych mających na celu opracowanie nowych terapii, opracowanie nowych, efektywnych i wydajnych kosztowo procesów syntezy, skalowanie procesów chemicznych do celów produkcyjnych, syntezę nowych związków zapachowych, nowych form polimorficznych znanych substancji chemicznych oraz innych związków chemicznych do zastosowań specjalistycznych, syntezę zanieczyszczeń, produktów degradacji oraz standardów do celów rejestracyjnych, konsulting techniczno-biznesowy dla przemysłu chemicznego.

W Selvicie pracuje bardzo dobry zespół naukowców i specjalistów, którzy zdobywali doświadczenie w firmach farmaceutycznych, chemicznych i na międzynarodowych uczelniach, gdzie zajmowali się zróżnicowanymi badaniami w obszarze syntezy organicznej, chemii medycznej, chemii obliczeniowej. Nasi pracownicy to osoby z ogromną pasją, w pełni angażujące się w prowadzone projekty.


CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2016 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.


 


przemysł chemicznyprzemysł farmaceutycznybadania i rozwójSelvita

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 1348 głosów

Dodaj komentarz



WięcejInne rozmowy



WięcejWarto przeczytać


Prezes Fluor: inwestycje chemiczne w Polsce i na świecie się różnią

Dwutlenek węgla w produkcji akrylanu sodu

Nowy prezes Grupy Azoty

45 lat rafinerii w Gdańsku

Laboratoria nawozowe podnoszą bezpieczeństwo produktu

Chemia potrzebuje banków, banki lubią chemię

Rozwój opakowań z biokompozytów papier – tworzywa wciąż wymaga mnóstwa pracy

Jak powinien wyglądać system depozytowy?

Air Products chce rozwijać się bardziej zrównoważenie

Ceny surowców wpływają na wyniki PCC Exol

Synthos pracuje nad zielonymi kauczukami

Konferencja o mikrobiomie skóry w Londynie

Kremy do rąk przestają być produktem premium

Technologie w energetyce. Czy wejdą na polski na rynek?

BASF największą chemiczną firmą świata. A kto na dalszych miejscach?

Rosną udziały CIECH Sarzyna w polskim rynku środków ochrony roślin

Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem

PKN Orlen: plany rozwojowe oparte są o alternatywne źródła energii

Evonik: o 30% większa wytwórczość surowców do produkcji klejów

Według PKN Orlen to najtrudniejszy w historii okres dla przemysłu rafineryjnego

Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa

MOL: inwestycja w produkcję asfaltu modyfikowanego kauczukiem

Prezes Seleny: jaka nauka dla biznesu płynie z pandemii?

W PKN Orlen ruszyły prace nad projektem hubu wodorowego

Lotos znajduje odbiorców dla swojego wodoru

PlasticsEurope Polska o roli tworzyw w Europejskim Zielonym Ładzie

Branża kosmetyczna z niepokojem myśli o kolejnym lockdownie

WięcejW obiektywie