Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Zaniedbania w obszarze BHP mogą skutkować katastrofą - Katarzyna Franikowska

Data publikacji: 2015-07-24

O bezpieczeństwie w branży chemicznej rozmawiamy ze specjalistą ds. BHP, wykładowcą Centralnego Ośrodka Szkoleniowego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Służb BHP w Kaliszu oraz Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu.

Jak ocenia Pani kwestie bezpieczeństwa w polskim przemyśle chemicznym? Czy można powiedzieć, że jest w tej branży bezpiecznie?
Kwestia bezpieczeństwa to niezwykle złożony i trudny temat, szczególnie w branży chemicznej. Myślę jednak, że jest coraz bezpieczniej, dzięki służbom BHP. Zaawansowane procedury, wdrażanie nowych przepisów prawnych oraz nowoczesne technologie stawiają polski przemysł w światowej czołówce krajów przygotowanych do przeciwdziałania zagrożeniom chemicznym.

W ciągu ostatnich kilku lat, służby BHP prowadząc wszelkiego rodzaju szkolenia z bezpieczeństwa chemicznego, dokładały starań, aby podnieść umiejętności i poziom wiedzy pracowników, a z tym niestety bywało różnie. Szczególnie wśród młodych pracowników widoczny był brak wiedzy o ryzyku związanym ze stosowaniem niebezpiecznych chemikaliów, co mogło prowadzić do powstawania zagrożeń.

Na pewno kluczem do zapewnienia bezpieczeństwa w branży chemicznej są szkolenia, rozwój i przestrzeganie stosownych procedur. Rośnie zatem liczba szkoleń odnoszących się do tematyki bezpieczeństwa chemicznego w zakładach pracy. Te, które ja prowadzę cieszą się dużym zainteresowaniem, a pracownicy służby BHP pytają, w jaki sposób tworzyć skuteczne procedury w odniesieniu np. do magazynowania substancji, transportu, postępowania z substancjami i mieszaninami chemicznymi. Jest to świadectwo tego, że w branży temat bezpieczeństwa jest ważny.

Bez wątpienia zatem polski przemysł chemiczny jest coraz bardziej świadomy zagrożeń, które są w tym sektorze możliwe, a tym samym jest bardziej bezpieczny w porównaniu z minionymi latami.

Jak w ogóle dbać o bezpieczeństwo w przemyśle chemicznym? Co powinny robić w tym zakresie zainteresowane firmy?
Wspomniane szkolenia są tylko jednym z wielu niezbędnych elementów zapewnienia bezpieczeństwa. Są one istotne ze względu na intensywność zagrożeń występujących w branży chemicznej, choć często pracownicy podchodzą do nich z niechęcią, głównie ze względu na nużący sposób ich prowadzenia, brak ciekawych pomocy dydaktycznych czy nieodpowiedni stopień przygotowania kadry wykładowców. Świadomość korzyści płynących ze szkoleń jednak z roku na rok wzrasta. Właściwie przeprowadzone szkolenie pozwala na uniknięcie wielu sytuacji zagrożenia wypadkowego i zmianę świadomości pracowniczej.

Zdecydowanie jednak ważniejsze jest tworzenie, wdrażanie i przestrzeganie procedur. Pracownik musi wiedzieć, w jaki sposób bezpiecznie obchodzić się z daną substancją chemiczną, a na tym polu wciąż jeszcze mamy sporo do zrobienia. Aktualnie znajdujemy się w okresie przejściowym związanym z wejściem w życie nowego prawa chemicznego. Nie wszyscy pracownicy potrafią jeszcze identyfikować np. oznakowania opakowań i tym samym nie wiedzą z jakimi zagrożeniami mają do czynienia.

Z własnych obserwacji wiem też, że pracownicy dość często lekceważą zagrożenia lub zwyczajnie się do nich przyzwyczajają. Musimy zatem nie tylko szkolić osoby pracujące w branży chemicznej, ale także stale uwrażliwiać je na możliwe ryzyko. Bezapelacyjnie należy kłaść nacisk na nadzór, by przyjęte procedury były przestrzegane przez pracowników.

 

Jak często zdarzają się sytuacje, w których pracownikowi zwyczajnie zabraknie wyobraźni, popełni prosty błąd i spowoduje problemy, które narażą nie tylko jego własne bezpieczeństwo, ale też innych osób i całego zakładu?
Takich sytuacji jest całkiem sporo. Przyczyny wypadków, jeśli chodzi o substancje chemiczne, są dwojakiej natury: nieprzestrzeganie procedur, albo zaistnienie nieprzewidzianych okoliczności, czyli zdarzeń, których nie można było zaplanować lub nie były znane w odniesieniu do stosowania danej substancji chemicznej. Ten drugi powód jest jednak znacznie rzadszy od pierwszego.

Najwięcej wypadków ma miejsce wtedy, gdy popełniony zostanie tzw. błąd ludzki, kiedy to pracownik chce sobie ułatwić pracę. Lekceważy poszczególne elementy procedury, które powinien stosować celem utrzymania bezpieczeństwa. Niekiedy błędy wynikają z pośpiechu, niekiedy ze zdenerwowania, albo z przyzwyczajenia.

Firmy działające w segmencie chemicznym organizują liczne wydarzenia, jak np. dni czy tygodnie bezpieczeństwa, których celem jest właśnie promocja bezpieczeństwa. Jak Pani podchodzi do takich inicjatyw? Faktycznie przynoszą korzyść załodze?
Takie akcje są jak najbardziej potrzebne. O wiele większy efekt dają bowiem sytuacje, w których pracownik niejako namacalnie spotyka się z danym zagrożeniem i aktywnie bierze udział w szkoleniach. Podczas takich akcji odbywają się pokazy z udzielania pierwszej pomocy, gaszenia pożarów, ewakuacji. Szczególnym zainteresowaniem wśród pracowników cieszą się zajęcia, w ramach których można zademonstrować, jak wygląda ofiara wypadku, ofiara poparzenia substancją chemiczną lub wybuchu na instalacji chemicznej. Część pracowników poddawana jest charakteryzacji, pozostała grupa pod nadzorem ratowników medycznych prowadzi reanimację. Jest to dobra zabawa połączona ze zdobywaniem praktycznych umiejętności.

Dużo zalet dają również ćwiczenia, w trakcie których pracownik może bezpośrednio zbliżyć się do ognia wywołanego substancją chemiczną. Widzi wówczas, jak bardzo groźne jest to zjawisko i jakie pojawiają się problemy związane z akcją gaśniczą. Dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem jest podejmowanie praktycznych inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa.


CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 3/2015 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



powłokismary

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 1105 głosów

Dodaj komentarz



WięcejInne rozmowy



WięcejWarto przeczytać


To było trudne lato dla branży PET

Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa

Nowy prezes Grupy Azoty

Prezes Seleny: jaka nauka dla biznesu płynie z pandemii?

PlasticsEurope Polska o roli tworzyw w Europejskim Zielonym Ładzie

Pandemia nie podkopuje wzrostu produkcji sprzedanej w polskiej chemii

Ustalenia dotyczące żeli wodno-alkoholowych

Rozwój opakowań z biokompozytów papier – tworzywa wciąż wymaga mnóstwa pracy

Prezes Fluor: inwestycje chemiczne w Polsce i na świecie się różnią

Powstał pomysł stworzenia Polskiego Cyfrowego Operatora Logistycznego

Europejski Zielony Ład zdeterminuje przyszłość petrochemii

Dwutlenek węgla w produkcji akrylanu sodu

Konferencja o mikrobiomie skóry w Londynie

Polska chemia z pandemią radzi sobie najlepiej w Europie

Prezes Grupy Azoty: w czasie kryzysów chemia jest szczególnie ważna

Air Products chce rozwijać się bardziej zrównoważenie

Dyrektor BASF: innowacyjność i zrównoważony rozwój idą w parze

TECHCO Forum – nowe wydarzenie w branży chemicznej

Jaka jest polityka UE względem przemysłu chemicznego?

Lotos przygotowuje się do akcji remontowej o kryptonimie Wiosna

Chemia potrzebuje banków, banki lubią chemię

Evonik: o 30% większa wytwórczość surowców do produkcji klejów

Co trzeba wiedzieć, wprowadzając rozwiązania cyfrowe w przemyśle chemicznym?

Lanxess dba o gospodarkę wodną

PKN Orlen i Grupa Lotos: kolejny krok w drodze ku połączeniu

Eksport pomocą dla przemysłu kosmetycznego

Branża kosmetyczna z niepokojem myśli o kolejnym lockdownie

WięcejW obiektywie