Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Należy działać po stronie popytu - Grzegorz Wiśniewski

Data publikacji: 2010-08-05

O możliwościach rozwoju przemysłu chemicznego w oparciu o energetykę odnawialną rozmawiamy z Grzegorzem Wiśniewskim, prezesem zarządu Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Jak zmienia się polski rynek energetyki odnawialnej?
Zmiany na rynku energetyki odnawialnej, wynikające także z polityki klimatycznej UE, obejmują przede wszystkim zmniejszanie się udziału tych procesów, które polegają na spalaniu. Rośnie za to rola procesów biotechnologicznych oraz bezpośredniej konwersji odnawialnych zasobów energii w energię elektryczną i ciepło. To, co ma przyszłość, to przede wszystkim, zaczynając od rozwiązania na najbliższą „zieloną dekadę: biogaz rolniczy – z odpadów oraz bazujące na olbrzymich całkowicie czystych zasobach energetyka wiatrowa, szczególnie morska, termiczna energetyka słoneczna, w dalszej kolejności energetyka geotermalna, fotowoltaika oraz w dalszym ciągu energetyka wodna, pomimo znacznego już wykorzystania potencjału.
Żadna z tych technologii, może poza biogazem, który choć jest inteligentnie wytwarzany, to jednak jeszcze tradycyjnie użytkowany, nie bazuje na nieefektywnym już spalaniu, a na wykorzystaniu odnawialnych zasobów energii. Najtrudniej przestawić się na nowe myślenie jest tradycyjnej energetyce, która w Polsce do tej pory prawie w 100% była oparta na spalaniu.
Zdaniem rządu, wyrażonym z przyjętej w ub.r. Polityce Energetycznej Polski do 2030 roku, w latach 2010-2015 szczególnie wysokie tempo wzrostu, rzędu 45-70% rocznie, będzie miał biogaz rolniczy i energetyka wiatrowa, a w latach 2015-2020 w szczególności termiczna energetyka słoneczna, która rośnie stabilnie, ale ma jeszcze olbrzymi potencjał wzrostu. W produkcji ciepła wykorzystanie znajdzie energia geotermalna, a w produkcji energii elektrycznej – czysta biomasa.

Wymienił Pan na pierwszym miejscu energetykę wiatrową…
Z analiz rynku wynika, że ok. 250 firm uczestniczy w rozwoju farm wiatrowych w Polsce. Większość stanowią deweloperzy projektów, jednak coraz liczniej reprezentowane są również przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją komponentów farm wiatrowych. Liczba wszystkich projektów inwestycyjnych na wszystkich stadiach rozwoju przekroczyła w 2009 r. moc 90 GW. W tej liczbie, moc projektów zaawansowanych i możliwych do zrealizowania do 2020 r. wynosi ok. 12-13 GW. Realizacja tych inwestycji w najbliższych latach jest w pełni uzasadniona ekonomicznie i realna do zrealizowania w obecnych uwarunkowaniach technicznych i infrastrukturalnych.

 

 

Czy termiczna energetyka słoneczna również przeżywa tak gwałtowny rozwój?
Zdecydowanie tak. Jeżeli weźmiemy pod uwagę sprzedaż kolektorów słonecznych w Polsce, wzrosła ona o ponad 11% w 2009 roku w porównaniu z rokiem wcześniejszym, gdy Polska przeżywała prawdziwy boom gospodarczy i nie odczuwała jeszcze w żaden sposób nadchodzącego spowolnienia. Jako jedyny sektor OZE, energetyka słoneczna skutecznie eksportuje swoje wyroby. Eksport polskich kolektorów słonecznych stanowi 50% sprzedaży kolektorów w Polsce.

W co zatem mogłyby zainwestować polskie zakłady chemiczne?
Przede wszystkim należy starać się zmniejszyć koszty zaopatrzenia w energię i paliwa, a więc działać po stronie popytu. Warto więc rozważyć produkowane lokalnie, bezemisyjne „zielone ciepło”, w tym w szczególności energię słoneczną, z której każde przedsiębiorstwo może korzystać w skali dopasowanej do własnych potrzeb. Następnie można rozważyć wytwarzanie energii elektrycznej, np. posiadanie własnej farmy wiatrowej umożliwiłoby produkcję energii. Trzeba wziąć jednak pod uwagę fakt, że system wsparcia energetyki wiatrowej w Polsce jest tak skonstruowany, że firmie bardziej się opłaca sprzedać całość wytworzonej energii niż wykorzystywać ją na własne potrzeby. Oczywiście w przypadku niedoborów energii i konieczności budowy niezależnego zaopatrzenia, elektrownia wiatrowa jest dobrym rozwiązaniem. Dobrym, nawet nie wiem czy nie lepszym od wspomnianego rozwiązaniem, byłaby budowa układów kogeneracyjnych z wykorzystaniem biogazu, biomasy, ale też w określonych uwarunkowaniach, efektywnych biopaliw. Możliwe byłoby tu np. wykorzystanie agregatów prądotwórczych, w których jako paliwo jest stosowany surowy olej roślinny, np. rzepakowy. W najbliższych latach, z uwagi na koszty, nie dojdzie raczej do wykorzystania na szerszą skalę w przemyśle chemicznym fotowoltaiki i energii geotermalnej do generacji energii elektrycznej.

 

CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 2/2010 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.


energia odnawialnaenergetyka

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 357 głosów

Dodaj komentarz



WięcejInne rozmowy



WięcejWarto przeczytać


Cyfryzacja to pilna potrzeba

Branża kosmetyczna z niepokojem myśli o kolejnym lockdownie

Prezes Grupy Azoty: w czasie kryzysów chemia jest szczególnie ważna

Powstał pomysł stworzenia Polskiego Cyfrowego Operatora Logistycznego

Jak firma napojowa przeszła na produkcję chemiczną?

BASF największą chemiczną firmą świata. A kto na dalszych miejscach?

Wałbrzyska uchwała Stop Plastik trafiła do sądu

Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem

TECHCO Forum – nowe wydarzenie w branży chemicznej

Co trzeba wiedzieć, wprowadzając rozwiązania cyfrowe w przemyśle chemicznym?

Czas pandemii wpłynął na przemysł rafineryjny

Rozwój opakowań z biokompozytów papier – tworzywa wciąż wymaga mnóstwa pracy

Dyrektor BASF: innowacyjność i zrównoważony rozwój idą w parze

Boruta Zachem planuje przejęcie biotechnologicznej firmy InventionBio

Jak powinien wyglądać system depozytowy?

Eksport pomocą dla przemysłu kosmetycznego

Synthos pracuje nad zielonymi kauczukami

To było trudne lato dla branży PET

Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa

PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów

Przemysł 4.0 na dobre wszedł do polskiej chemii

Nowy prezes Grupy Azoty

Air Products chce rozwijać się bardziej zrównoważenie

Lotos pracuje nad nowymi asfaltami – pomaga Politechnika Gdańska

MOL: inwestycja w produkcję asfaltu modyfikowanego kauczukiem

Polacy remontowali mieszkania, więc Grupa Atlas na pandemii nie straciła

PKN Orlen i Grupa Lotos: kolejny krok w drodze ku połączeniu

WięcejW obiektywie