Data publikacji: 2010-01-20
O obecnej sytuacji na polskim rynku projektowym, działalności firmy i jej ubiegłorocznym jubileuszu rozmawiamy z Ewą Martuszewską, koordynatorem ds. marketingu w firmie Fluor.
Korporacja Fluor to ponad 60 biur w różnych częściach świata. Czy myślicie Państwo o ekspansji na kolejne rynki? Gdzie będą zlokalizowane nowe oddziały firmy?
Jak wspomniała Pani, korporacja posiada ponad 60 biur na świecie, położonych w 25 krajach, na 6 kontynentach, zatem sieć globalna Fluor jest wysoko rozwinięta. Jeśli większa grupa inżynierów przebywa na terenie wykonywania projektu przez dłuższy, tzn. kilkuletni okres, wówczas tworzone są na ten cel terenowe biura projektowe. Tak było w przypadku projektu wykonywanego we Wrocławiu dla 3M Poland, dla projektu realizowanego w Stenungsund w Szwecji, czy obecnie w Gdańsku dla projektu Grupy Lotos SA.
Jeśli chodzi o ekspansję na kolejne rynki, to oprócz tradycyjnych rynków Polski, Czech, Słowacji i Skandynawii, Fluor planuje rozszerzenie działalności na Ukrainie oraz Białorusi. Dodatkowo, gliwickie biuro dewersyfikuje zakres oferowanych usług i wraz z korporacyjną grupą Power jest w trakcie poszerzania działalności o polski rynek energetyczny. Bierzemy czynny udział w wielu przedsięwzięciach branży energetycznej, oferując najwyższej klasy usługi, między innymi te związane z technologią przechwytywania i przechowywania CO2.
Jak na tle innych państw wygląda sytuacja polskiego oddziału firmy?
Biuro Fluor w Gliwicach jeszcze do niedawna w dużym zakresie pełniło funkcję biura podwykonawczego starszych i większych korporacyjnych oddziałów. W chwili obecnej staliśmy się samodzielną i jedną z wiodących jednostek korporacji. Co to oznacza dla Fluor SA? Otóż jesteśmy głównym biurem zarządzającym ofertą oraz projektem. Daje to możliwość zlecania podwykonawstwa innemu biurowi Fluor, a wszystko to prowadzi do jeszcze łatwiejszego dostępu do ogromnych zasobów korporacji i obniżenia kosztów realizacji. Dzięki temu polski oddział firmy Fluor podniósł swój standard na tle innych biur. Ta samodzielność gliwickiego biura znacznie ułatwiła dopasowywanie się do obecnej sytuacji na rynku. Ponieważ w najbliższej przyszłości nie będzie realizowane zbyt dużo przedsięwzięć na wielką skalę, tzw. projektów EPC, Fluor SA dzięki swej niezależności ma możliwość skoncentrowania się na małych i bardzo małych projektach, co też czyni, odnosząc sukcesy.
Działalność usługowa to przede wszystkim dostosowanie się do potrzeb odbiorcy. Jaka jest specyfika polskiego klienta, korzystającego z usług Państwa firmy? Jakie zmiany zaszły na rynku w przeciągu ostatniego 1,5 roku?
Na rynku odnotowujemy obecnie większą podaż na usługi związane z realizacją projektów niż generowany przez inwestorów popyt. Powoduje to zwiększenie konkurencji, a klientom daje większe możliwość wyboru usługi i samego usługodawcy. Liczba potencjalnych projektów na rynku tak naprawdę nie uległa zmniejszeniu, a klienci nadal skłonni są wydawać fundusze na opracowania typu studium czy projekt bazowy (FEED). Zmiany, jakie możemy zauważyć dotyczą zmniejszenia bądź zwiększenia projektów w poszczególnych segmentach. Podczas gdy chemia ograniczyła inwestycje, ruszyły one w energetyce.
Z początkiem 2009 r. wiele zamierzeń inwestycyjnych zastało chwilowo zamrożonych. Klienci wykorzystują ten czas na przygotowanie się do podjęcia odpowiednich decyzji i działań z nimi związanych. Obecnie nacisk kładą na opracowywanie projektów bazowych lub prac studialnych. Wspomniana zwiększona liczba dostawców tych usług niewątpliwie pozwala klientom spokojniej oceniać własne możliwości, przyszłe zamierzenia i decydować o finalnej wartości inwestycji, co nieuchronnie powiązane jest z wymaganiami instytucji finansowych w kwestii rzetelności i wiarygodności wykonawcy.
Jakie projekty są obecnie realizowane przez firmę Fluor?
Jednym z nowych projektów wykonywanych przez gliwicki Fluor jest Koncepcja Techniczno-Kosztowa Modernizacji Stanowisk Rozładunku Fenolu i Benzenu wykonywana dla Zakładów Azotowych w Tarnowie. Dodatkowo dla Grupy Lotos SA, w ramach prowadzonego przez nią programu inwestycyjnego „Program 10+”, kończone są prace inżynieryjne i budowlane w rafinerii w Gdańsku. Zespół projektowy kontynuuje także prace związane z przygotowaniem dokumentacji końcowej.
Biuro jest w toku realizacji projektu instalacji pomocniczych PTA we Włocławku dla PKN Orlen SA. Wykonano Studium Koncepcyjne dla kwasu akrylowego i kwasu maleinowego dla Zakładów Azotowych w Kędzierzynie. Zgodnie z ustaleniami wstępne studium wykonalności dla obydwu instalacji jest w trakcie realizacji. Na ukończeniu jest również projekt wykonywany wspólnie z biurem Fluor Madryt dla rafinerii firmy Repsol Cartegena. Fluor jest także odpowiedzialny za przygotowanie pakietu ofertowego dla prac budowlanych na projekcie A4IP Freya w Orkanger, w Norwegii.
Czy oddział w Polsce prowadzi również projekty międzynarodowe, wymagające współdziałania kilku biur?
Naturalnie. Gliwicki Fluor jest obecny na wielu zagranicznych rynkach. Projekty są realizowane w Belgii, Czechach, Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Kazachstanie, Rosji, RPA, Kanadzie czy USA. Projekty wykonywane poza terytorium Polski wielokrotnie wymagają udziału kilku biur. Jest to jedna ze standardowych metod prowadzenia projektów w korporacji Fluor, nazywanych „workshare project”.
Obecnie na terenie Hiszpanii wspólnie z inżynierami z Madrytu wykonujemy projekt dla rafinerii firmy Repsol Cartagena.
Czy o którymś z dotychczasowych projektów można powiedzieć, że był największą inwestycją, a zarazem największym sukcesem firmy?
Jest wiele projektów, którymi możemy się poszczycić. Warto wspomnieć o niedawno ukończonym projekcie dla klienta w Szwecji. Fluor wykonał projekt nowoczesnej instalacji produkcyjnej komponowania granulatu polietylenu LDPE o specjalnych własnościach. Osiągnęliśmy wszystkie maksymalne parametry techniczne już w czasie rozruchu instalacji. Było to niezwykle trudne ze względu na wymagania technologiczne dotyczące czystości produktu, podobne jak w przemyśle farmaceutycznym. Wyprodukowany LDPE, oprócz bardzo wysokiej czystości, posiada specyficzną strukturę wewnętrzną umożliwiającą jego zastosowanie, jako izolatora okablowania podwodnego.
Od kilku lat Fluor współpracuje z Politechniką Śląską. Jak dużym zainteresowaniem cieszą się praktyki oraz staże w firmie i jakie projekty zostały do tej pory zrealizowane?
Współpraca z Politechniką Śląską w Gliwicach to szereg inicjatyw podejmowanych przez obie strony z wielkim entuzjazmem. Porozumienie o współpracy z uczelnią obejmuje między innymi uzgadnianie tematów prac badawczych oraz magisterskich, organizowanie praktyk dyplomowych i staży studenckich, współpracę w zakresie zatrudniania absolwentów, unowocześnienia procesu dydaktycznego, czy wspomaganie doskonalenia znajomości języków obcych w zakresie terminologii technicznej. Wszystkie te działania cieszą się dużym zainteresowaniem i niosą korzyści dla obu stron. Od roku 2008 Fluor wspiera także inicjatywę, w której udział biorą uczelnie wyższe, w tym Politechnika, zwaną Inkubatorem Przedsiębiorczości. Jednym z modułów tego programu jest „Wzmacnianie świadomości i dzielenie się dobrymi praktykami w środowisku akademickim i biznesowym”. Organizowane przy współpracy z Fluor warsztaty kreatywności pomagają w rozwijaniu i promocji kreatywności oraz przedsiębiorczości, określaniu pomysłów biznesowych. Warsztaty te przygotowują do aktywnego wejścia na rynek pracy, a wśród przedsiębiorców wzmacniają świadomość społecznej roli kapitału. Uczelnia sukcesywnie wspierana jest w działaniach innowacyjnych, badawczych, jak i udoskonalania procesów kształcenia.
Czy podejmowano również próby lub czy jest realizowana współpraca z innymi ośrodkami naukowo-badawczymi?
Fluor współpracował z Instytutem Przesyłu Ropy Naftowej (Institute of Oil Transportation – IOT) w Kijowie na Ukrainie. Nawiązano kooperację międzybranżową, która polegała na kilku- i kilkunastomiesięcznej współpracy przy projektach wykonywanych w naszym biurze. Zaangażowano do tego branże inżynieryjne, z wyłączeniem CSA, oraz działy Kontroli Projektów i Kompletacji Dostaw. Współpraca objęła także stanowisko kierownika projektu, który jednocześnie pełnił funkcję "łącznika" między naszymi firmami. Pracownicy IOT mieli możliwość zapoznania się z modelem wykonywania projektów według standardów Fluor i w większości przypadków pozytywnie wpłynęli na końcowy efekt prac. Kontynuację i rozwijanie współpracy uniemożliwiła sytuacja rynkowa. Pozostajemy jednak w kontakcie z przedstawicielami Instytutu i widzimy perspektywy na dalszą kooperację, szczególnie w obszarze rynków byłych republik radzieckich.
W ubiegłym roku obchodzili Państwo 15-lecie działalności pod logo Fluor. Jak przez ten okres ewoluował rynek, i jak zmieniła się oferta firmy?
Zanim Fluor przejął gliwicką jednostkę, ówczesny Prosynchem, biuro miało świetnych inżynierów, ale nie realizowało dużych inwestycji. Istniała zatem potrzeba pozyskania technologii wykonywania projektów, co wiązało się już nie z doświadczeniem pojedynczego człowieka, ale z organizacją zespołu. Pojawiły się zatem procedury, tzw. checklisty, czyli spisy poszczególnych czynności na danych stanowiskach. Oczywiście nadal wiedza inżynierska i doświadczenie były i są bardzo istotne, ale w dużej organizacji zdecydowanie ważniejsza jest technologia wykonywania i znajomość poszczególnych elementów w całym procesie. Mam tu na myśli zarówno inżyniering, jak i procurement, czyli kompletację dostaw, kontrakty oraz realizację inwestycji. Tego nam wcześniej brakowało. Obecnie mamy świetnych inżynierów, którzy pracują według utrwalonych procedur i sprawdzonych technologii.
Firma Fluor to obecnie te same narzędzia, te same procedury, ten sam język – 90% ludzi w polskim oddziale posługuje się bowiem w sposób efektywny językiem angielskim. Głównym osiągnięciem firmy jest więc przejście na pracę zespołową, co daje naszym klientom możliwość uzyskania najwyższej klasy usług. Dzięki takiemu podejściu możemy łatwiej dostosować się do zmieniającego się rynku. Małą inwestycją, rzędu kilkunastu milionów złotych, może zarządzać jeden człowiek. Do realizacji miliardowej inwestycji niezbędny jest zespół. Dzięki niemu możliwe staje się zarówno planowanie, harmonogramowanie, kontrola kosztów, jak i nadzór nad wszystkimi dostawami i wykonawcami. To tak jak w zawodach wioślarskich – oprócz dobrego sternika, niezbędny jest sprawnie działający zespół. Fluor SA jest właśnie takim zespołem, który w sposób kompleksowy realizuje projekty dla polskich i zagranicznych klientów.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejInne rozmowy
WięcejWarto przeczytać
Dwutlenek węgla w produkcji akrylanu sodu
Jaka jest polityka UE względem przemysłu chemicznego?
45 lat rafinerii w Gdańsku
Znaczący wzrost zysku netto w Grupie Azoty ZAK
Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem
Polska chemia z pandemią radzi sobie najlepiej w Europie
Chemia potrzebuje banków, banki lubią chemię
Lotos przygotowuje się do akcji remontowej o kryptonimie Wiosna
Przemysł 4.0 na dobre wszedł do polskiej chemii
PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów
Rynek dystrybucji materiałów budowlanych wzrośnie w 2020 r.
Rosną udziały CIECH Sarzyna w polskim rynku środków ochrony roślin
Grupa Azoty: innowacje w branży nawozowej
Wałbrzyska uchwała Stop Plastik trafiła do sądu
Jak powinien wyglądać system depozytowy?
Evonik: o 30% większa wytwórczość surowców do produkcji klejów
Czas pandemii wpłynął na przemysł rafineryjny
Według PKN Orlen to najtrudniejszy w historii okres dla przemysłu rafineryjnego
Technologie w energetyce. Czy wejdą na polski na rynek?
Prezes Seleny: jaka nauka dla biznesu płynie z pandemii?
Lanxess dba o gospodarkę wodną
Air Products chce rozwijać się bardziej zrównoważenie
Opakowania wciąż na dużym plusie
Kremy do rąk przestają być produktem premium
Nowy prezes Grupy Azoty
Lotos pracuje nad nowymi asfaltami – pomaga Politechnika Gdańska
Eksport pomocą dla przemysłu kosmetycznego
WięcejNajnowsze
WięcejPopularne
WięcejPolecane
WięcejKomentarze
Mamy ambitny plan inwestycyjny w obszarze biopaliw
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Europejska Strategia Chemiczna powinna być lepsza
Mario Mensink, dyrektor generalny Cefic
Wodór to paliwo przyszłości
Józef Węgrecki, członek zarządu ds. operacyjnych w PKN Orlen
Recykling tworzyw oferuje wiele możliwości
Daria Frączak, członek zespołu naukowo-badawczego w spółce Clariter
Sytuacja w branży poliuretanów poprawia się
Rafał Zdon, wiceprezes PCC Rokita
Newsletter
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...
Rafał Zdon
Jesteśmy dobrze przygotowani na wyzwania pandemii
Arkadiusz Supernak
Uczestniczymy w rozwoju polskiego przemysłu chemicznego
Tomasz Mikulski
Recyklat się sprawdza, gdyż nie każdy detal wymaga oryginału
Ferenc Horváth
Nie tylko Węgry, ale cała Europa Środkowo - Wschodnia jest miejscem naszego działania
Zsolt Laszlo Ligethy
Osiągniemy cele, pomimo pandemii koronawirusa
Daria Frączak
Jesteśmy bardzo innowacyjni, i to na skalę światową
Aleksandra Röhricht
Oferujemy doskonałą znajomość europejskiego rynku kolejowego i intermodalnego