Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Polski rynek opakowań wzrósł o 300% - Ernst Krottendorfer

Data publikacji: 2013-04-29

O polskim rynku opakowaniowym rozmawiamy z Ernstem Krottendorferem, dyrektorem firmy Management Consulting Partners. W 2012 r. MC Partners przygotował raport na temat sytuacji w polskim przemyśle opakowaniowym.

Jaki jest obecny stan polskiego rynku opakowań?
Polski rynek opakowań wyceniany jest na 6 mld euro, co stanowi 2% polskiego PKB. Wynik ten daje Polsce 5% udziału w europejskim rynku opakowaniowym i 1,4% w rynku światowym. Wartości te zostały osiągnięte dzięki nadzwyczajnemu wzrostowi w ostatnich latach. Po spadku konsumpcji w latach 80. i na początku 90. ubiegłego wieku, rynek opakowań odnotował wzrost rzędu 300% w pierwszej dekadzie obecnego stulecia.

W ostatnich latach wzrost rynku wahał się w granicach 6-15% rocznie. Wzrost ten można przypisać dużym inwestycjom zagranicznym w technologie produkcyjne, które pozwoliły na produkowanie nowych form opakowań (np. butelek PET, puszek aluminiowych), jak również temu, że opakowania zaczęto wykorzystywać jako narzędzie marketingowe, co było nowością na polskim rynku. Inną przyczyną tak szybkiego wzrostu był rosnący popyt na nowe formy opakowań wynikający z inwestycji w produkcję FMCG oraz w budowę sieci detalicznych hipermarketów i supermarketów. Te kierunki rozwoju są nadal aktualne.

Wielkość rynku opakowaniowego została potrojona w ostatnich 20 latach. Jakie jeszcze powody stały za tym wzrostem?
Powodów jest kilka. Po pierwsze, Polska wciąż jest krajem niskich kosztów produkcji, zwłaszcza pod względem kosztów pracowniczych. Po drugie, wiele koncernów w dalszym ciągu przenosi swoją produkcję przemysłową do Polski, ze względu na bliskość rynków zbytu Europy Zachodniej. Po trzecie, również lokalny rynek detaliczny rozwijał się w tym okresie bardzo dynamicznie.

Biorąc pod uwagę dystans, jaki przemysł opakowaniowy miał po 1989 r. do nadrobienia, te 300% wzrostu nie musi dziwić. Czy równie łatwe będzie przejście z obecnego poziomu do stanu cechującego kraje rozwinięte?

Jestem przekonany, że rynek sprzedaży detalicznej w Polsce nadal będzie się dynamicznie rozwijał, a to w dalszym ciągu będzie napędzać rozwój całego przemysłu opakowań. Z naszego ubiegłorocznego badania polskiego rynku wynika, że koncerny między¬narodowe nadal planują przenoszenie swojej produkcji z Europy Zachodniej do Polski. Różnice w strukturze kosztów uzasadniają takie kroki. Pozwala to sądzić, że krajowy rynek opakowań będzie dążył do zrównania się z dojrzałymi rynkami Europy Zachodniej.

Czy dotychczasowy wzrost rynku przełożył się na jego dochodowość?
Działające w Polsce międzynarodowe koncerny z branży opakowań są bardzo dochodowe i prawdopodobnie nadal będą przynosić zyski. Wynika to z faktu, że są w stanie zapewnić sobie zamówienia dużej wielkości oraz starannie kontrolują koszty. Natomiast lokalni producenci nie zawsze posiadają umiejętności z zakresu doskonałości operacyjnej (OPEX). Dla wielu z nich nie są jeszcze znane takie pojęcia i programy, jak Overall Equipment Efficiency (OEE – Całkowita Efektywność Sprzętu lub Wskaźnik Wykorzystania Wyposażenia), efektywność materiałowa, efektywność energetyczna, czy programy ciągłego doskonalenia. Przez to nie osiągają takiej samej wydajności ani poziomu dochodowości, jak koncerny międzynarodowe.

Specyfiką polskiego przemysłu opakowań jest wysoki stopień koncentracji produkcji. 13% producentów zagospodarowało dla siebie 70% rynku. Czy taki poziom koncentracji to optymalne rozwiązanie?
Stan taki ma związek z koncentracją, która dokonuje się także na rynku opakowań Europy Zachodniej. Wiele opakowań jest eksportowanych, jako same opakowania, ale również dlatego, że produkty przemysłowe są eksportowane w opakowaniach produkowanych w Polsce. Specjalizują się w tym głównie międzynarodowi producenci opakowań. Tym można wyjaśnić taki poziom koncentracji.

Z jakimi największymi problemami zmaga się w tej chwili rodzima branża opakowaniowa?
Z naszych badań wynika, że podstawowym problemem jest brak wykwalifikowanej siły roboczej. 71,4% menadżerów firm, z którymi przeprowadzaliśmy rozmowy, wśród problemów branży na pierwszym miejscu wskazywało braki wykwalifikowanej siły roboczej. Najciekawsze jest to, że problem ten występuje we wszystkich sektorach branży i borykają się z nim zarówno mali producenci, jak i międzynarodowi potentaci. Lokalizacja, w której znajduje się fabryka i związany z tym lokalny rynek pracy nie mają natomiast wpływu na powszechność zjawiska. Niektórzy menadżerowie dopatrują się przyczyn tego stanu rzeczy w słabej edukacji zawodowej. Jedyne środki zaradcze wdrażane przez wszystkich producentów to szkolenia na stanowisku pracy.

Tymczasem brak wykwalifikowanej siły roboczej może być przeszkodą dla dalszego dynamicznego wzrostu. Sądzę też, że wystęuje brak wiedzy i umiejętności z zakresu doskonałości operacyjnej, pozwalających na poprawienie wydajności produkcji oraz zmniejszenie kosztów operacyjnych.


CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 2/2013 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



przemysł opakowaniowyMC Partners

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 534 głosów

Dodaj komentarz



WięcejInne rozmowy



WięcejWarto przeczytać


Przemysł 4.0 na dobre wszedł do polskiej chemii

Air Products chce rozwijać się bardziej zrównoważenie

BASF największą chemiczną firmą świata. A kto na dalszych miejscach?

TECHCO Forum – nowe wydarzenie w branży chemicznej

Technologie w energetyce. Czy wejdą na polski na rynek?

Lotos przygotowuje się do akcji remontowej o kryptonimie Wiosna

To było trudne lato dla branży PET

Prezes Grupy Azoty: w czasie kryzysów chemia jest szczególnie ważna

PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów

Pandemia nie podkopuje wzrostu produkcji sprzedanej w polskiej chemii

Europejski Zielony Ład zdeterminuje przyszłość petrochemii

Nowa inicjatywa na rynku tworzyw sztucznych w Polsce

Tworzywa na potrzeby infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych

Lotos znajduje odbiorców dla swojego wodoru

Jaka jest polityka UE względem przemysłu chemicznego?

PlasticsEurope Polska o roli tworzyw w Europejskim Zielonym Ładzie

Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa

Lotos pracuje nad nowymi asfaltami – pomaga Politechnika Gdańska

Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem

Dwutlenek węgla w produkcji akrylanu sodu

Unilever: strategia ograniczania zużycia tworzyw sztucznych przynosi efekty

Rosną udziały CIECH Sarzyna w polskim rynku środków ochrony roślin

Chemia potrzebuje banków, banki lubią chemię

Prezes Seleny: jaka nauka dla biznesu płynie z pandemii?

Branża kosmetyczna z niepokojem myśli o kolejnym lockdownie

Evonik: o 30% większa wytwórczość surowców do produkcji klejów

Ceny surowców wpływają na wyniki PCC Exol

WięcejW obiektywie