Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Współuwodornienie w Lotosie

Data publikacji: 2018-10-24

Grupa Lotos wraz z Instytutem Nafty i Gazu przeprowadziła test współuwodornienia, czyli wspólnego przerobu frakcji oleju napędowego z olejem roślinnym. Otrzymane paliwo ma równie wysoką jakość jak diesel produkowany wyłącznie z ropy naftowej, a w niektórych parametrach, np. indeks cetanowy, nawet go przewyższa.

Współuwodornienie wpisuje się w koncepcję wzrostu udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym, który Polska w dużym stopniu realizuje przez dodawanie biokomponentów do paliw. W 2020 r. udział biokomponentów w paliwach, czyli Narodowy Cel Wskaźnikowy (NCW) ma wzrosnąć do 8,5%, co byłoby bardzo trudne do realizacji tylko przez dodawanie FAME (estrów kwasów tłuszczowych) do oleju napędowego i alkoholu do benzyn.

– Kończy się już czas, kiedy proste biokomponenty I generacji dodawane do paliw wystarczą do realizacji celów Unii Europejskiej. Przed nami konieczność zastosowania do realizacji NCW biokomponentów wyższej generacji, do których zalicza się produkty współuwodornieni -  mówi Jarosław Kawula, wiceprezes ds. produkcji i handlu Grupy Lotos.

Test współuwodornienia został przeprowadzony w nowoczesnej instalacji Hydroodsiarczania Oleju Napędowego. Przez kilka dni do standardowego wsadu instalacji - średnich frakcji naftowych dodawano olej rzepakowy.

– Test procesu współuwodornienia w skali przemysłowej przebiegł pomyślnie, zrealizowano cały zaplanowany zakres badań, uzyskano wiele istotnych informacji oraz zdobyto cenne doświadczenie. Próba ta była pod względem technicznym i logistycznym dużym wyzwaniem dla rafinerii i jej pracowników, dlatego pozytywny przebieg testów jest dużym sukcesem – powiedział Jan Lubowicz, kierownik Zakładu Paliw i Procesów Katalitycznych w krakowskim Instytucie Nafty i Gazu - Państwowym Instytucie Badawczym (INIG-PIB).

Pierwsze, laboratoryjne próby współuwodornienia Grupa Lotos przeprowadziła wspólnie z INIG-PIB w 2008 r. Ta wieloletnia współpraca doprowadziła do testu tej innowacyjnej technologii w rafinerii, nadzorowanego przez przedstawiciela INiG-PIB.

- Wyniki testu potwierdziły całkowitą konwersję tłuszczy roślinnych (trójglicerydów) do wysokiej jakości biokomponentów oleju napędowego. Drugim produktem tego przerobu jest biopropan, który może być odnawialnym komponentem gazu płynnego - komentuje Marcin Zięba z Biura Rozwoju Technologii w Grupie Lotos, odpowiedzialny za przeprowadzenie testu.

Test potwierdził również założenia dotyczące wpływu przerobu oleju roślinnego na pracę instalacji HDS.

- Biowęglowodory uzyskane w procesie współuwodornienia są identyczne z uzyskanymi z ropy naftowej, czyli dla silników diesla taki olej napędowy jest lepszy niż diesel zawierający biokomponenty pierwszej generacji – podkreśla wiceprezes Kawula.

Uzyskane w teście dane oraz próbki surowców i produktów zostaną dokładnie przeanalizowane i na tej podstawie INIG-PIB opracuje kompleksowy raport. Raport ten posłuży Ministerstwu Energii do przygotowania aktów prawnych dopuszczających do realizacji NCW biowęglowodory ciekłe i biopropan, wytwarzane w procesie współuwodornienia. Stosowanie biokomponentów uzyskanych w procesie współuwodorniena do realizacji NCW, poprawi z pewnością sytuację na krajowym rynku biopaliwowym. 


paliwabadania i rozwójGrupa Lotos

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 767 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie