Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Wiceprezes Grupy Lotos: liczy się dostępność i efektywność

Data publikacji: 2014-12-16

Zdaniem Marka Sokołowskiego, wiceprezesa zarządu i dyrektora ds. produkcji i rozwoju Grupy Lotos, kluczem do sukcesu w branży chemicznej i petrochemicznej jest dostępność instalacji produkcyjnych i efektywność ich wykorzystania.

- Od wielu lat poddajemy się benchmarkowi i widzimy, gdzie jesteśmy na tle pozostałych rafinerii europejskich. Dzięki temu wiemy, w czym jesteśmy dobrzy, a co powinniśmy poprawić, by dołączyć do grona najlepszych. Nieskromnie powiem, że w wielu istotnych aspektach, takich jak wykorzystanie energii, koszty utrzymania ruchy lub wykorzystanie majątku, jesteśmy na wysokiej pozycji. Ale widzę też, że wśród najlepszych robi się coraz ciaśniej, więc nie możemy się zatrzymać w naszym dążeniu do doskonałości – tłumaczy Marek Sokołowski. - Kluczem do sukcesu w branży chemicznej i petrochemicznej są dwie kwestie: dostępność instalacji produkcyjnych i efektywność ich wykorzystania. Od wielu lat wdrażamy w naszej firmie programy, które pomagają nam wykorzystywać w pełni nasz majątek i podnosić jego efektywność. Zmieniamy sposób planowania i rozliczania produkcji, dzięki czemu szybciej reagujemy na potrzeby rynku, implementujemy zaawansowane techniki sterowania i optymalizacji wykorzystania energii oraz wprowadzamy nowoczesne metody i sposoby utrzymania ruchu. Ale najbardziej cieszy nas, że wśród naszych pracowników panuje entuzjazm efektywności, czyli nastawienie na innowacyjność, na proponowanie wszelkiego rodzaju zmian, od drobnych po duże inwestycje – ocenia wiceprezes zarządu Grupy Lotos.

W jego opinii, aby jeszcze bardziej zwiększyć efektywność przerobu ropy i stopień konwersji, trzeba inwestować.

- Wszystkie planowane inwestycje oraz działania operacyjne prowadzą do poprawy pozycji rynkowej firmy, wzrostu ich wartości, ale także - i to chyba najbardziej istotne dla regionu - tworzą nowe miejsca pracy oraz zwiększają wartość podatków wpływających do kasy regionalnej. I co ważne implementują nowoczesne i innowacyjne technologie produkcji oraz systemy zarządzania. Po realizacji Programu 10+ byliśmy jedną z najnowocześniejszych rafinerii w Europie, a nowoczesność technologiczno – produkcyjna oznacza przewagę konkurencyjną na rynku. Żeby tę przewagę utrzymać i nie stracić zdobytych pozycji, musimy realizować zarówno niewielkie projekty podnoszące sprawność działania, jak i duże programy zmieniające układ technologiczny i wprowadzające nowe produkty, jak choćby koksowanie – przyznaje Marek Sokołowski.


przemysł petrochemicznyGrupa Lotos

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 1012 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie