W europejskim przemyśle tworzyw sztucznych panuje stagnacja

• Strona główna
• Artykuły
• W europejskim przemyśle tworzyw sztucznych panuje stagnacja

Data publikacji: 2015-01-19

W przemyśle tworzyw sztucznych w Europie pracuje 1,45 mln osób. W firmach produkujących tworzywa zatrudnionych jest 124 tys. osób, w przedsiębiorstwach zajmujących się przetwórstwem 1,26 mln osób. Pracownicy ci znaleźli angaż w 60 tys. firm. Przedsiębiorstwa te w 2013 r. osiągnęły przychody ze sprzedaży na poziomie 320 mld euro. Dla producentów tworzyw sztucznych były to przychody w wysokości 99 mld euro, dla przetwórców w wysokości 212 mld euro. W porównaniu z 2012 r. wielkości te nie uległy zmianie, są natomiast niższe niż przychody wygenerowane w 2011 r., ale wyższe niż w 2010 r.

Przemysł tworzyw sztucznych wnosi  w postaci podatków do budżetu państw unijnych 26,3 mld euro. Jednocześnie jest to branża będąca w piątce najbardziej innowacyjnych sektorów przemysłowych w UE. Każde jedno nowe miejsce pracy utworzone w tym segmencie skutkować ma, wedle wyliczeń PlasticsEurope, stworzeniem trzech dodatkowych miejsc w innych sektorach gospodarki. Jednocześnie 10% wzrost wartości w europejskim sektorze tworzyw sztucznych prowadzić ma do wzrostu rzędu 4,4% w całym unijnym sektorze produkcyjnym.

Od ponad dekady wielkość produkcji tworzyw sztucznych jest na naszym kontynencie bardzo stabilna. O ile w 2002 r. wynosiła ona 56 mln ton, o tyle w 2013 r. było to 57 mln ton. Taki sam wynik zanotowano w 2012 r. W podanym okresie jedynie w 2007 r. europejscy producenci ewidentnie zwiększyli poziom swej wytwórczości i skończyli rok z wynikiem 65 mln ton. Niestety stabilność w dziedzinie produkcji jest cechą wyłącznie producentów ze Starego Kontynentu. W ujęciu globalnym produkcja tworzyw sztucznych rośnie bowiem bardzo szybko. W 2002 r. wynosiła ona 204 mln ton, a na koniec 2013 r. było to już 299 mln ton. Przez rok wzrosła ona w ujęciu globalnym o 11 mln ton.

Aktualnie na państwa UE oraz Szwajcarię i Norwegię przypada 20% globalnej produkcji tworzyw sztucznych. Liderem pod tym względem są Chiny z udziałem 24,8%, które wyprzedzają państwa strefy NAFTA (głównie Stany Zjednoczone), na które przypada 19,4%. Producentom europejskim po piętach zaczynają deptać państwa azjatyckie (bez Chin i Japonii) legitymujące się odsetkiem 16,4%. Bliski Wschód legitymuje się wynikiem 7,3% w dziedzinie produkcji tworzyw sztucznych, Ameryka Południowa 4,8%, a Japonia 4,4%.

W Europie przetwarzanych jest 46,3 mln ton tworzyw rocznie. Pięć państw odpowiada za dwie trzecie popytu. To Niemcy (25,4%), Włochy (14,3%), Francja (9,7%), Wielka Brytania (7,6%) oraz Hiszpania (7,5%). Polska z przetwórstwem na poziomie 2,84 mln ton rocznie zajmuje szóste miejsce w gronie największych europejskich przetwórców. Przypada na nas 6,1% łącznego europejskiego przetwórstwa. Jesteśmy ponadto jednym z nielicznych w Europie państw, dla których 2013 r. był trzecim kolejnym rokiem cechującym się wzrostem zużycia tworzyw (podobnie było m.in. w Holandii i Portugalii).

Przemysłem, który w największym stopniu wykorzystuje tworzywa sztuczne jest branża opakowaniowa. Jej wynik to 39,6% zużywanych tworzyw. Dalsze miejsca w tej klasyfikacji zajmuje branża budowlana (20,3%), branża samochodowa (8,6%), branża elektryczna i elektroniczna (5,6%), branża rolnicza (4,3%).

Najpopularniejszym typem tworzyw był w 2013 r. polipropylen (18,9%). Inne typu tworzyw zanotowały następujące udziały: polietylen niskiej gęstości i liniowy polietylen niskiej gęstości (17,5%); polietylen wysokiej gęstości (12,1%); polichlorek winylu (10,4%); poliuretan (7,4%); polistyren (7,1%); PET (6,9%).

tworzywa sztucznepolietylenpolipropylenPlasticsEurope