Data publikacji: 2020-04-10
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego wyjaśnia przyczyny trudnego dostępu do produktów dezynfekcyjnych, które w czasie epidemii koronawirusa cieszą się szczególnym zainteresowaniem konsumentów.
Jednym z kluczowych narzędzi walki z pandemią koronawirusa jest szeroka dostępność produktów antybakteryjnych (kosmetyków) i środków dezynfekcyjnych (produktów biobójczych) w przystępnych cenach. Niestety obecnie bardzo trudno jest kupić środek dezynfekcyjny lub antybakteryjny. Brakuje ich lub są bardzo drogie. Tymczasem w ocenie PZPK, wiele firm kosmetycznych może takie środki produkować ze względu na przygotowaną do tego i od dawna posiadaną infrastrukturę techniczną. Niestety jest jeden problem. W Polsce brakuje skażonego etanolu, czyli kluczowego półproduktu w procesie wytwarzania omawianych wyrobów.
Dlaczego tak jest?
Skażony alkohol sprowadzaliśmy z Niemiec i Rumunii. Teraz jednak jest to już niemożliwe. Brakuje skażalników, a procedura skażania kosztuje 300% więcej niż przed epidemią. Nieskażony alkohol jest natomiast 1300% droższy. Co zatem robić w zaistniałej sytuacji, by ten problem rozwiązać?
- Chodzi nam o pilne i czasowe zwolnienie alkoholu z podatku akcyzowego dla dwóch konkretnych formuł, to jest żelu i płynu antybakteryjnego. Pozwoli to kupować etanol od gorzelni oraz umożliwi skażanie alkoholu w miejscu produkcji pod nadzorem celników. Efekty będą takie, że konsumenci będą mieli szeroki i tani dostęp do produktów higieny i pielęgnacji o działaniu antybakteryjnym, a firmy kosmetyczne nie wstrzymają działalności, będą nadal zatrudniać pracowników, płacić podatki i nie będą wymagać wsparcia po kryzysie – brzmi stanowisko Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.
Według obowiązujących przepisów, gorzelnie chcąc sprzedawać etanol bez akcyzy muszą mieć skład celny i koncesję do skażania alkoholu. Ministerstwo Finansów wprowadziło już czasowo przepisy, które na kilka dni zwolniły z akcyzy alkohol etylowy używany do produkcji środków biobójczych. Podatek został wstrzymany na okres od 23 do 27 marca br. Aby skorzystać z obowiązującej ulgi, trzeba było spełnić kilka warunków. Pierwszym była obecność funkcjonariusza Służby Celno-Skarbowej podczas przetwarzania etanolu, oprócz tego wyroby musiały zostać wpisane do Wykazu Produktów Biobójczych, a następnie dostarczone do Agencji Rezerw Materiałowych lub do Centralnej Bazy Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych.
Wcześniej już Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) zezwolił spółce Orlen Oil na użycie do produkcji płynu do dezynfekcji rąk etanolu o jakości farmakopealnej, tj. nieposiadającego certyfikatu Europejskiej Agencji Chemikaliów ECHA. Spełnia on wymogi najwyższej jakości farmaceutyczno-kosmetycznej.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...