Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Przemysł kosmetyczny ani myśli zatrzymywać się w rozwoju

Data publikacji: 2018-10-19

Od 2004 roku, kiedy Polska przystąpiła do UE, wartość produkcji i sprzedaży kosmetyków w naszym kraju rosła w tempie kilkunastu procent rok do roku. Obecnie obserwuje się nieznaczne wyhamowanie tempa wzrostu. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal jest to najprężniej rozwijający się rynek kosmetyczny w Europie.

W 2017 r. mieliśmy do czynienia z dalszym wzrostem wartości polskiego rynku kosmetycznego. W 2016 r., wedle danych przedstawianych przez Euromonitor International, był on wyceniany na 16 mld zł. Na koniec 2017 r. wartość ta sięgała już ok. 16,8 mld zł, zatem roczny wzrost wyniósł 5%. Powodem ciągłego zwiększania się poziomu sprzedaży jest m.in. dynamiczny rozwój dyskontów oraz sieci drogeryjnych. Ważnym czynnikiem jest również pojawienie się nowego typu masowych konsumentów, czyli produktów skierowanych do mężczyzn oraz osób powyżej 65 roku życia.

Jeśli chodzi o strukturę rynku, to funkcjonuje w naszym kraju ok. 100 dużych i średnich oraz ponad 300 małych i bardzo małych producentów. Jest branża dość odporna na różnego rodzaju kryzysy. Co roku wzrasta bowiem zarówno liczba i ilość sprzedawanych produktów, jak i liczba firm obecnych na rynku. Pomimo względnego spowolnienia, także w kolejnych latach będzie się polski przemysł kosmetyczny rozwijać szybciej niż jego odpowiednicy w Europie.

Zmieniają się natomiast wyzwania przed nim stojące. Wciąż jest on skupiony na budowie pozycji międzynarodowej, ale coraz mocniej stara się eksportowo zaistnieć na rynkach Bliskiego i Dalekiego Wschodu, czego dowodem zainicjowany kilka miesięcy temu program promocji branży kosmetycznej zagranicą. W jego ramach do końca 2019 r. Polska Agencja Inwestycji i Handlu zorganizuje stoiska informacyjno-promocyjne podczas sześciu wydarzeń targowo- konferencyjnych w trzech krajach: Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach i Włoszech.

Już teraz polski przemysł kosmetyczny notuje 30% nadwyżki eksportu nad importem, ale celem jest dalsze podnoszenie sprzedaży zagranicznej. Na razie dochodzi ona do 20-30% łącznych przychodów notowanych przez branżę. Docelowo powinno być to jednak dużo więcej. Osiągnięcie takiego wyniku wiąże się naturalnie z produkcją określonych typów wyrobów. Zaistnienie na rynkach np. bliskowschodnich nie uda się, jeśli nie będzie się tam wprowadzało produktów premium, w drogich opakowaniach.

Otwarcie na rynki zagraniczne widać jednak wyraźnie. W trakcie przedostatniej edycji jednych z największych kosmetycznych targów świata, czyli Cosmoprof w Bolonii, uczestniczyło 145 wystawców z naszego kraju. W tym roku było to już ponad 20 firm więcej.


przemysł kosmetyczny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 746 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie