Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Posłowie opozycji uważają, że Puławy są marginalizowane w Grupie Azoty

Data publikacji: 2018-06-15 / Autor: Dominik Wójcicki

Czterem posłom z Lubelszczyzny nie podoba się obecna sytuacja w Grupie Azoty. Chodzi o relacje między tarnowską a puławską częścią Grupy. Kuriozalne jest to, że dwaj z nich (z PO i PSL) swą krytykę obecnej sytuacji wywodzą z decyzji politycznych, które zostały podjęte jeszcze za czasów koalicji rządowej PO – PSL.

Posłowie Jakub Kulesza, Jarosław Sachajko (obaj Kukiz ’15), Wojciech Wilk (PO) i Jan Łopata (PSL) uważają, że Grupa Azoty Zakłady Azotowe Puławy jest marginalizowana, jeśli chodzi o miejsce w całej organizacji, jaką jest Grupa Azoty.

W poselskiej interpelacji wymieniona czwórka napisała, że „Zakłady Azotowe w Puławach były i są liderem polskiej branży chemiczno-nawozowej wyznaczającym najlepsze kierunki w dziedzinie technologii inwestycji, zarządzania i wyników finansowych. Stanowią kręgosłup ekonomiczny Puław i całego województwa lubelskiego, jako największy zakład przemysłowy zatrudniający tysiące pracowników w ubogim niestety regionie. Grupa Azoty Puławy wypracowała ponad połowę zysków całej Grupy Azoty SA. Jednakże aktualna ich sytuacja nie odzwierciedla ich pozycji. Śmiemy nawet twierdzić, że bezmyślne podporządkowanie najnowocześniejszego i najbardziej efektywnego zakładu w Puławach Grupie Azoty SA w Tarnowie prowadzi do żerowania na tym dorobku, drenażu kapitału ze wschodniej Polski (258 mln zysku wypracowane przez Grupę Azoty Puławy) do bogatych regionów zachodniej Polski. Zyski te powinny być w całości inwestowane na Lubelszczyźnie. Przypomina to najgorsze neokolonialne praktyki eksploatacji biedniejszych regionów przez bogatsze, które miały jednak być zwalczane przez rząd” – tyle w oświadczeniu.

Posłowie zwracają uwagę, że to Zakłady Azotowe w Puławach miały i mają najlepszą sytuację ekonomiczną ze wszystkich spółek Grupy Azoty i to one winny być naturalnym integratorem Grupy lub co najmniej równorzędnym graczem w zarządzaniu Grupą Azoty w Tarnowie.

I dalej czytamy: - „Niestety konsolidacja Grupy Azoty SA w 2012 r. przez rząd koalicji PO-PSL została dokonana w okolicznościach wynikającego ze skandalicznej woli politycznej przejęcia silniejszego podmiotu (Azoty Puławy SA) przez słabszy (Azoty Tarnów SA). Zgodnie jednak z zawartą umową konsolidacyjną Azoty Puławy SA miały zachować podmiotowość korporacyjną i status odzwierciedlający jej pozycję jako lidera branży nawozowej. Konsolidacja miała zostać przeprowadzona przy uwzględnieniu zasady partnerstwa pomiędzy Azotami Puławy SA, jako liderem polskiego sektora chemiczno-nawozowego i Azotami Tarnów SA. Połowa składu Zarządu Grupy Azotów SA w Tarnowie miała składać się każdorazowo z osób zatrudnionych w Azotach Puławy SA. Tak się jednak nie stało. Zarówno w skład Zarządu Grupy Azoty SA w Tarnowie X kadencji, jak i aktualnie XI kadencji (od 2018 roku) nie wchodzi żadna osoba zatrudniona w Grupie Azoty Puławy”.

Grupa Azoty SA tego rodzaju zarzuty komentowała już wcześniej. W majowym oświadczeniu zaznaczyła, iż umowa o konsolidacji nigdy nie gwarantowała pełnienia funkcji członków zarządu Grupy Azoty S.A. kolejnych kadencji przez pracowników Grupy Azoty Puławy. W tym zakresie umowa przewidywała jedynie składnie przez Zarząd Grupy Azoty S.A. wniosku do Rady Nadzorczej Grupy Azoty S.A. o powołanie dwóch lub trzech osób zatrudnionych w Grupie Azoty Puławy. 

Przy aktualnym stanie prawnym wynikającym z ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym z dnia 16 grudnia 2016 r. zarząd spółki nie ma możliwości zgłaszania kandydatów, którzy uczestniczą w postępowaniu kwalifikacyjnym na członków zarządu Grupy Azoty S.A. Czyni to odpowiednie zapisy umowy o konsolidacji w tym zakresie bezprzedmiotowymi i nieaktualnymi. Nie ma jednakże żadnych przeszkód, aby osoby zatrudnione w Grupie Azoty Puławy samodzielnie składały stosowne zgłoszenia.

Na koniec posłowie zwracają uwagę, że od jesieni 2015 r. obecny rząd, poprzez bezpośrednią lub pośrednią kontrolę nad udziałami spółek Skarbu Państwa, posiada wszelkie środki do tego, aby realizować co najmniej postanowienia umowy konsolidacyjnej.

„Z biegiem lat postępuje uzależnienie Zakładów Azotowych w Puławach od Grupy Azoty SA w Tarnowie, drenaż kapitału i inwestycji” – podsumowują lubelscy parlamentarzyści.


Grupa Azotyprawo

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 84 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie