Data publikacji: 2017-11-02
Z wyliczeń firmy doradczej Deloitte wynika, że wartość polskiego rynku kosmetyków wyniosła w 2016 r. ok. 16 mld zł, a dzięki działalności tego przemysłu nasza gospodarka wytworzyła ponad 7 mld zł wartości dodanej, zapewniając miejsca pracy 43 tys. osób.
Jeszcze w 2002 r. wartość polskiego rynku kosmetycznego oceniana była na 9 mld zł. Realny skumulowany wzrost rynku w ostatnim 15 – leciu to 32%, czyli średnio 2% rocznie. Skok branży jest imponujący, szczególnie w porównaniu z sytuacją w innych państwach europejskich. Polska jest szóstym rynkiem kosmetyków w Europie i rośnie najszybciej. To tym bardziej istotne to fakt, że inne duże rynki, jak np. francuski i włoski nie tylko nie odnotowały wzrostów, ale wręcz się skurczyły. To wszystko powoduje, że prognozowana wartość rynku kosmetycznego w Polsce w 2021 r. sięga 20 mld zł.
– W najbliższych latach polska gospodarka powinna nadal się rozwijać, a wraz z nią branża kosmetyczna. Równocześnie rosła będzie zamożność społeczeństwa, co w konsekwencji oznacza wzrost popytu na kosmetyki. Zmieniać się będzie jednak struktura tego popytu. Wzrośnie sprzedaż droższych wyrobów. Z kolei konsekwencją zachodzących w Polsce zmian demograficznych będzie wzrost zapotrzebowania na produkty przeznaczone dla osób starszych – mówi Julia Patorska, starszy menedżer w Dziale Sustainability Consulting Deloitte.
Przemysł kosmetyczny przyczynia się do generowania bezpośrednio około 3,02 mld zł wartości dodanej w ujęciu rocznym. Na skutek zakupów dokonywanych w Polsce przez tę branżę wzrasta wartość dodana w innych gałęziach gospodarki (efekt pośredni) – w 2016 r. o ok. 2,18 mld zł. Działalność przemysłu kosmetycznego wpływa także na wzrost dochodów w gospodarce, co również kreuje wartość dodaną (poprzez zwiększony popyt konsumentów końcowych) – w 2016 r. było to 1,88 mld zł. Zatem łączne efekty wytworzone w polskiej gospodarce dzięki działalności przemysłu kosmetycznego wyniosły 7,08 mld zł wartości dodanej.
Kosmetyki z Polski są eksportowane do ponad 160 krajów, w tym do tak odległych, jak Meksyk, Indonezja czy Australia. Zdecydowanie najważniejszy dla krajowych firm jest jednak rynek wewnętrzny Unii Europejskiej. W latach 2004-2016 dodatni bilans Polski w handlu kosmetykami w Unii wzrósł prawie dziewięciokrotnie – z 231 mln zł do 2,04 mld zł. Głównymi kierunkami eksportowymi kosmetyków z Polski są dzisiaj Niemcy, Wielka Brytania i Rosja. W 2016 roku eksport do tych krajów wyniósł odpowiednio 1,77 mld zł, 1,59 mld zł i 1,38 mld zł.
– Firmy z Polski są w stanie powiększać sprzedaż w Unii Europejskiej, co jest mierzalnym przejawem coraz większej atrakcyjności polskich kosmetyków w oczach wymagających europejskich konsumentów. Przesunięcie akcentów w eksporcie ze Wschodu na Zachód, z krajów takich, jak Rosja czy Ukraina w stronę rozwiniętych państw Europy Zachodniej, świadczy o tym, że polski przemysł kosmetyczny szybko się uczy. Rodzime firmy są w stanie oferować konkurencyjne produkty nie tylko na stosunkowo łatwych rynkach, ale też tam, gdzie konkurencja jest niezwykle zacięta – mówi Joanna Popławska, prezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...