Data publikacji: 2019-12-09
2-4 mld zł będą musiały przeznaczyć firmy z branży opakowań na dostosowanie się do zmian regulacyjnych związanych z promowaniem gospodarki obiegu zamkniętego, szacują analitycy Santander Bank Polska i SpotData. Według nich, łącznie rozwój branży do 2025 r. będzie wymagał inwestycji na poziomie ok. 20-25 mld zł.
Sektor opakowań inwestuje znacznie więcej niż większość innych branż przemysłowych, podkreślają eksperci Santander Bank Polska i SpotData. Udział branży w inwestycjach przemysłowych sięga 5% i jest znacznie wyższy niż jej udział w przychodach lub w zatrudnieniu przetwórstwa przemysłowego ogółem. To efekt zarówno szybkiego tempa rozwoju, jak i zmian technologicznych oraz regulacyjnych.
Wśród wydatków branży opakowaniowej największe nakłady pochłoną inwestycje odtworzeniowe oraz inwestycje w powiększanie majątku produkcyjnego, czyli m.in. budynki czy maszyny. Wiążą się one z naturalnym rozwojem sektora opakowań. Polska stała się w ostatnich latach jednym z liderów ich produkcji. Prognozowany wzrost dostaw na rynek krajowy ma rosnąć w tempie 4,3% rocznie do 2025 r. Wysokie zapotrzebowanie będzie zgłaszać też zagranica. Eksport bezpośredni opakowań ma w tym czasie notować średnio wzrost o 6,5% r/r.
Dodatkowe wydatki wymuszą na branży również zmiany regulacyjne. Unia Europejska zmierza do ograniczenia generowania odpadów oraz maksymalizacji odzysku materiałów w europejskich gospodarkach i wdraża w tym celu konkretne wytyczne i przepisy. Najmocniej zmiany odczują producenci towarów z tworzyw sztucznych i jednorazowego użytku.
- Presja regulacyjna na ograniczanie dynamiki zużycia opakowań będzie z pewnością towarzyszyła branży w przyszłości. Jednocześnie duży nacisk będzie też położony na maksymalizację recyklingu i odzyskania materiałów w celu powtórnego ich wykorzystania w procesie produkcji oraz na stosowanie opakowań wielokrotnego użytku. Dla polskich producentów istotne jest, aby bodźce w tym drugim przypadku były znacznie silniejsze niż w pierwszym. Można powiedzieć, że strategicznym wyzwaniem dla branży opakowań jest to, by przekonać zarówno regulatorów, jak i konsumentów, że ograniczanie zużycia tworzyw powinno mieć miejsce tylko w skrajnych przypadkach. Przy czym najważniejszym instrumentem zwiększającym środowiskową przyjazność opakowań powinno być rozwijanie efektywnego rynku gospodarowania odpadami i ich ponownego wykorzystania. A do tego oczywiście niezbędne są zmiany i inwestycje. Wiele wskazuje na to, że taki będzie kierunek zmian. Ostrze regulacji jest w największym stopniu skierowane na maksymalizację recyklingu i powtórnego wykorzystania materiałów – komentuje Kamil Mikołajczyk, dyrektor ds. sektora produkcji przemysłowej Santander Bank Polska.
Analitycy Santander Bank Polska i SpotData oszacowali, że dostosowanie do zmian regulacyjnych związanych z promowaniem gospodarki obiegu zamkniętego będzie od polskich firm opakowaniowych wymagać inwestycji rzędu 2-4 mld zł. Nakłady te będą przeznaczone m.in. na rozbudowę mocy produkcyjnych, poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań materiałowych czy rozwój projektowania sprzyjającego recyklingowi.
- Do takich wyników doszliśmy poprzez oszacowanie nakładów inwestycyjnych w poszczególnych krajach UE jako relacji dynamiki rozwoju rynku oraz zmian w poziomach recyklingu, które uznaliśmy za komponent dostosowań środowiskowych. Ponadto, do tych szacunków dodaliśmy nakłady, które będą musiały ponieść firmy produkujące butelki, zakrętki i preformy, w reakcji na wymóg przytwierdzania nakrętek do butelek, wprowadzany dyrektywą Single-Use Plastics. Prawdopodobnie będzie to jeden z najbardziej kosztochłonnych elementów nowych regulacji, który może wymagać inwestycji w UE wielkości 2-9 mld euro - wyjaśnia Ignacy Morawski, dyrektor centrum analitycznego i ekspert SpotData.
- W Polsce producenci opakowań mogą stanąć przed koniecznością inwestycji na poziomie ok. 500 mln zł związanych tylko z wymogiem dyrektywy SUP. Z tymi wyzwaniami łatwiej poradzić sobie mogą firmy większe, o większych przepływach finansowych, które mają też większy potencjał inwestycyjny. W Polsce nadal mamy do czynienia z rozdrobnieniem branży i jedną z odpowiedzi na nowe wymogi regulacyjne może być zatem konsolidacja, która pozwoli firmom poszerzać ofertę, stabilizować wrażliwość na regulacje, podnosić marże i zwiększać potencjał inwestycyjny – zauważa Kamil Mikołajczyk.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można najdokładniej zapoznać się z aktualną koniu...
VII Konferencja Przemysłu Chemii Budowlanej: mocny rozwój branży, choć możliwe spowolnienie
Sytuacja rynkowa, legislacja, nowości technologiczne, usługi dla branży to tematy, które złożyły się na program VII Konferencji Przemysłu Chemi...
Jubileuszowa edycja Kompozyt - Expo
W Krakowie odbyła się 10 edycja targów Kompozyt – Expo. W jej trakcie polscy i europejscy liderzy branży kompozytowej mieli okazję do prz...
Nowe trendy na targach Symas
Odbywające się 14-15 października br. Międzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych SYMAS okaza...