PiS w sprawie Ciechu: rozwój zamiast sprzedaży

• Strona główna
• Artykuły
• PiS w sprawie Ciechu: rozwój zamiast sprzedaży

Data publikacji: 2014-03-13

W trakcie zorganizowanej w Sejmie konferencji, posłowie największej partii opozycyjnej przekonywali, że polski przemysł chemiczny posiada bardzo duże zasoby w postaci zakładów, inżynierów, naukowców pracujących w politechnikach oraz działających już inwestorów prywatnych. Z tych to powodów jest to sektor, który w przyszłości gwarantuje największe możliwości odbicia się z ujemnego bilansu w handlu zagranicznym. Jeśli natomiast Skarb Państwa odpowie na złożone przez KI Chemistry wezwanie i sprzeda swoje udziały w Ciechu, to straci dużą spółkę i nie wiadomo, co się z nią dalej stanie.

- Jeżeli spółka zostanie sprzedana, to dotychczasowe działania, także nowego właściciela skłaniają do przypuszczeń, że będzie mógł się starać zrealizować zyski i dalej sprzedać spółkę – stwierdził Wojciech Jasiński, były minister skarbu w rządzie PiS.

Politycy tłumaczyli, że w Polsce brakuje firm, które niosłyby ze sobą postęp techniczny, a branża chemiczna jest tą częścią gospodarki, którą powinno się szczególno mocno rozwijać, gdyż może ona dawać zyski i dodatkowe miejsca pracy. W ocenie posłów PiS, jednym z powodów deindustrializacji Polski jest m.in. zwijanie się przemysłu chemicznego.

5 marca br. firma KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments ogłosiła wezwanie na zakup 66% akcji Ciechu, tj. 34 781 939 akcji po 29,5 zł każda. Skarb Państwa posiada w Ciechu 39% udziałów. Giełda wycenia tę spółkę na 1,73 mld zł. Ministerstwo Skarbu wyraziło gotowość do sprzedaży swoich walorów.

CIECHprywatyzacjaprzemysł chemicznyKI Chemistry