Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Organizacja przetwórców tworzyw krytyczna wobec dyrektywy Single-Use Plastics

Data publikacji: 2019-11-18

W ocenie Roberta Szymana, dyrektora Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych, silny trend zmierzający do zamiany tradycyjnych ropopochodnych tworzyw sztucznych rozmaitymi alternatywami, które nie mają szans zastosowania w szerszym zakresie, a także materiałami, dla których nie ma pewności o niższym wpływie na środowisko, będzie się w dalszym ciągu rozwijał, choć środowisko naturalne nie będzie czerpać z tego tytułu przewidywanych korzyści.

Zdaniem przedstawiciela PZPTS, głównym zastrzeżeniem ekspertów z branży tworzyw sztucznych względem wprowadzonej w tym roku dyrektywy Single – Use Plastics jest jej zupełne oderwanie od zachowań konsumentów. Jedyną zaś motywacją są działania zmierzające do ograniczenia zużycia niektórych produktów z tworzyw sztucznych. Przypomnijmy, że dyrektywa SUP zakłada wycofanie z użycia 10 jednorazowych wyrobów z tworzyw sztucznych, dla których istnieją odpowiedniki.

W ocenie dyrektora PZPTS, pomimo, że w swojej treści dyrektywa wspomina o tym, że materiały alternatywne powinny mieć potwierdzony Analizą Cyklu Życia (LCA)  mniejszy ślad środowiskowy, to jednak nie wpłyną one na zachowania konsumentów, będące przyczyną zaśmiecania środowiska. Zamiast odpadów tworzyw sztucznych w oceanach przybędzie natomiast materiałów alternatywnych, których negatywny wpływ na środowisko już w fazie pozyskania surowców, produkcji i transportu często przewyższa całościowy wpływ na środowisko tworzyw.

Problemem ma być również brak wzmocnienia kontroli miejsc, które tradycyjnie mają negatywny wpływ na zaśmiecanie środowiska. Mowa tutaj o parkingach, plażach, fast-foodowniach. Tymczasem ograniczenie korzystania z jednorazowych kubków z tworzyw sztucznych przykładowo w przychodniach medycznych i innych obszarach zamkniętych nie będzie miało większego sensu dla ochrony środowiska. W takich punktach bowiem problemu nie ma, gdyż jednorazowe naczynia trafiają tam do kosza, skąd mogą być przekazane do odzysku i recyklingu. Spełniana jest za to w takich miejscach podstawowa funkcja zachowania higieny. Wprowadzenie w określonych zastosowaniach materiału alternatywnego, którego odpady mają mniejszy wpływ na środowisko nie oznacza więc braku negatywnego wpływu w ogóle.


tworzywa sztuczneprawoPolski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 1378 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie