Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Na dnie Morza Bałtyckiego znaleziono iperyt i fosgen

Data publikacji: 2013-01-12

Alarmującą informację przedstawił Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Na dnie Bałtyku spoczywają niebezpieczne pokłady chemikaliów z czasów II wojny światowej. Ich detonacja grozi katastrofą.

Sprawa broni zatopionej w Morzu Bałtyckim jest na tyle poważna, że GIOŚ zorganizował w piątek 11 stycznia br. specjalną konferencję na ten temat. Jak stwierdził Andrzej Jagusiewicz, główny inspektor ochrony środowiska, na dnie morza znajduje się ponad 50 tys. ton zatopionej podczas II wojny światowej poniemieckiej broni chemicznej. Przy czym nie chodzi tu oczywiście o broń konwencjonalną lub amunicję. Znalezione zostały groźne dla ludzi i środowiska chemikalia, jak iperyt i fosgen.

Substancje te znalazły się w Bałtyku na mocy decyzji aliantów podjętej na konferencji w Poczdamie w 1945 r. Wpierw chciano je zatopić w oceanicznych głębinach, ale ostatecznie ulokowano ją w Morzu Bałtyckim i Północnym. Sprawę na lata utajniono. Chemikalia odkryto gdy Niemcy i Rosja rozpoczęły budowę gazociągu. Największe ich pokłady znajdują się na wschód od Bornholmu i w okolicy Głębi Gotlandzkiej. W polskim pasie wód najmocniej zagrożony jest obszar w pobliżu Zatoki Gdańskiej.

W trakcie konferencji przedstawiono opinię ekspertów z Wojskowej Akademii Technicznej, którzy są przekonani, że szczelność materiałów wybuchowych, w których zamknięte są chemikalia, mija po 150-200 latach. Jednak w przypadku przedwczesnego rozszczelnienia się choć jednej bomby, zdetonowane zostaną najprawdopodobniej wszystkie. Gdyby do tego doszło, wówczas życie morskie w tym rejonie Bałtyku przestałoby istnieć.

Co więc należy zrobić, by katastrofie zapobiec? Zdaniem przedstawicieli Międzynarodowego Dialogu ds. Zatopionej Broni, których także zaproszono na konferencję, substancje chemiczne muszą być przeniesione na ląd, tam należy je zgromadzić w specjalnych komorach i zniszczyć.


przemysł chemicznybroń chemicznafosgeniperyt

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 2115 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie