Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Etykiety bezpieczeństwa na detergentach: szanse i wyzwania

Data publikacji: 2018-09-23 / Autor: Roberto Scazzola, A.I.S.E.

A.I.S.E. jest zdania, że odpowiednie etykietowanie jest kluczowym elementem zapewniającym bezpieczne stosowanie produktów detergentowych.

Jednakże różne badania konsumenckie (przeprowadzone zarówno przez Komisję Europejską, jak i przez samo Stowarzyszenie) sugerują, że obecnie cel ten nie jest osiągany.

Przy określaniu zagrożeń związanych z produktem i podejmowaniu działań zapewniających bezpieczeństwo, konsumenci polegają głównie na własnej intuicji i doświadczeniu. Treści etykiety umieszczanej z tyłu opakowania poświęca się
niewiele uwagi, a większość użytkowników w ogóle etykiet tych nie czyta. Ci, którzy jednak je czytają, są zdezorientowani ilością i skomplikowaniem informacji. W związku z tym należy poszukać możliwości zwiększenia skuteczności etykietowania produktów w taki sposób, aby zawarte na nich informacje były dobrze widoczne, zrozumiałe i skłaniające do działania.

Rozporządzenie CLP

Aktem prawnym, który określa większość informacji dotyczących bezpieczeństwa umieszczanych na etykiecie detergentu, jest rozporządzenie UE 1272/2008 w sprawie klasyfikacji, oznakowania i pakowania produktów niebezpiecznych (CLP). W odniesieniu do mieszanin chemicznych, takich jak detergenty, rozporządzenie obowiązuje od czerwca 2015 r. Podobnie jak w przypadku poprzedniej dyrektywy w sprawie preparatów niebezpiecznych (DPD), obejmuje ono także produkty stosowane w gospodarstwach domowych. W ten sposób UE jest pierwszą jurysdykcją na świecie, która w pełni wdrożyła Globalnie Zharmonizowany System Klasyfikacji i Oznakowania (GHS) ONZ dla produktów konsumenckich. W związku z tym europejski sektor chemii gospodarczej stoi przed kilkoma wyzwaniami.

Etykieta zgodna z rozporządzeniem CLP powinna umożliwiać konsumentom rozpoznanie zagrożeń związanych z produktem oraz zrozumienie, w jaki sposób prawidłowo i bezpiecznie z niego korzystać. Okazuje się jednak, że cel ten nie zawsze udaje się osiągnąć.

 

Podstawę etykietowania większości detergentów i środków czyszczących stanowią zasady klasyfikacji dotyczące działania drażniącego na oczy. Przepisy zawarte w Rozporządzeniu CLP często wymagają bardziej rygorystycznej klasyfikacji niż w przeszłości, a odsetek produktów klasyfikowanych jako silnie drażniące dla oczu jest znacznie większy niż poprzednio. Dotyczy to w szczególności sytuacji, w której stosuje się tzw. metodę obliczeniową. W rzeczywistości, w razie przypadkowego kontaktu z produktem, odczuwane skutki są przeważnie niewielkie (a w najgorszym przypadku umiarkowane), z bardzo sporadycznymi wyjątkami o większej dotkliwości. W związku z tym wydaje się, że klasyfikacja produktu nie do końca odzwierciedla stopień związanych z nim zagrożeń.

Ponadto, w przypadku produktów sklasyfikowanych jako produkty powodujące poważne uszkodzenia oczu, zgodnie z wymogami CLP dotyczącymi etykietowania, zamiast wcześniej stosowanego krzyża Św. Andrzeja należy stosować piktogram ostrzegający o substancjach żrących. W rezultacie etykietą wskazującą na właściwości żrące opatrzony jest obecnie znacznie większy odsetek produktów codziennego użytku (z natury nieagresywnych). Oprócz wspomnianego piktogramu należy na nich także umieszczać długą listę środków ostrożności i ostrzeżeń.

Czy przewidziane w rozporządzeniu CLP reguły dotyczące klasyfikacji zagrożeń oczu osiągają zakładany cel?

W rozporządzeniu CLP dokonano przeglądu hierarchii danych na potrzeby klasyfikacji:

  1. Najwyższy priorytet nadaje się standardowym danym z badań na produkcie lub na zasadniczo podobnych mieszaninach (w tym zweryfikowanych badań przeprowadzonych bez udziału zwierząt)
  2. W przypadku braku danych dotyczących mieszanin rzeczywistych lub bardzo podobnych należy zastosować tzw. zasady pomostowe w celu ponownego wykorzystania innych istniejących danych, np. poprzez interpolację danych między badanymi mieszaninami, z uwzględnieniem stopnia rozcieńczenia itp. W procesie tym formalnie dopuszcza się stosowanie wag dowodów oraz ekspertyz. Pozwala to na optymalne wykorzystanie wszystkich istniejących informacji.
  3. Na ostatnim szczeblu hierarchii, jeżeli nie są dostępne żadne wcześniejsze dane i nie jest możliwe tzw. podejście przekrojowe, do identyfikacji zagrożeń domyślnie stosuje się metodę obliczeniową, zakładającą kumulację zagrożeń związanych z poszczególnymi składnikami produktu. Należy zauważyć, że w przypadku rozporządzenia CLP metoda obliczania zagrożeń dla oczu jest znacznie bardziej konserwatywna (około trzykrotnie) niż jej odpowiednik przewidziany w ramach poprzedniego systemu, tj. w dyrektywie DPD.

CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 2/2018 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.



przemysł detergentowyrozporządzenie CLP

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 4947 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie