Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Dostawy gazu są niezagrożone

Data publikacji: 2014-10-03

Zdaniem Jana Chadama, prezesa firmy Gaz – System, sytuacja na polskim rynku gazu jest lepsza niż kiedykolwiek, a zagrożenia, że zimą tego roku dla odbiorców przemysłowych i gospodarstw domowych zabraknie gazu nie ma.

Prezes Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System, czyli firmy strategicznej dla polskiej gospodarki oraz bezpieczeństwa energetycznego kraju, był gościem Kongresu Petrobiznes, który 2 października 2014 r. odbył się w Warszawie. Kluczowym zadaniem Gaz-System jest transport paliw gazowych siecią przesyłową na terenie całego kraju, w celu ich dostarczenia do sieci dystrybucyjnych oraz do odbiorców końcowych podłączonych do systemu przesyłowego. Z tej tez przyczyny to własnie Chadam komentował m.in. fakt niedawnego posunięcia ze strony Gazpromu, który o kilkadziesiąt procent w stosunku do zamówionego wolumenu zmniejszył dostawy gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego na połączeniach międzysystemowych w Drozdowiczach (Ukraina), Kondratkach (Białoruś) i Wysokoje (Białoruś).

- Polska poprzez umowy PGNiG związana jest wieloletnim kontraktem z Gazpromem i jeszcze długo będzie to nasz główny dostawca gazu ziemnego. Sytuacja na rynku jest jednak dla nas lepsza niż kiedykolwiek, bo dysponujemy większymi możliwościami importu niż jeszcze kilka lat temu. Podobnie jest w całej Europie. W tej chwili nasz kontynent zużywa 450 mld m3 gazu rocznie, z czego mniej więcej równo po jednej trzeciej pochodzi on z własnego wydobycia, z importu z kierunku wschodniego i importu realizowanego z innych kierunków niż ten obsługiwany przez Gazprom. To pokazuje, że import z Rosji jest wciąż ważny, a sam Gazprom jest istotnym kontrahentem państw europejskich, ale są już inne opcje zaopatrywania w surowiec. W efekcie scenariusz braku dostaw gazu przez Ukrainę do Europy nie stanowi już dla problemu – przekonywał prezes spółki Gaz – System.

W jego opinii, jeszcze trzy lata temu Europa, w razie zaistnienia scenariusza, będącego pokłosiem sytuacji na Ukrainie, byłaby w bardzo trudnym położeniu, bo wtedy jej import w 90% pochodził z Rosji. Dzisiaj rynek jest jednak zdywersyfikowany.

- Także i w Polsce jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do zimy. Ponadto w ostatnich latach ani razu nie zdarzyło się, że nasze możliwości importu z Zachodu były wykorzystane w 100%. W razie czego mamy więc pole manewru. Ponadto w magazynach są ogromne zapasy, więc brak gazu nam nie grozi – dodał Chadam.

Stwierdził przy tym, że gdy powstanie już terminal w Świnoujściu, to możliwości dostępu do rynku światowego będą praktycznie nieograniczone, choć i tak Stany Zjednoczone przynajmniej do 2016 r., a Kanada do 2018 r. nie będą gotowe do eksportu swojego gazu.


gazprzemysł chemicznyGaz-System

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 817 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie