Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Brytyjski przemysł chemiczny nie chciał Brexitu

Data publikacji: 2016-06-27

Brytyjski przemysł chemiczny i farmaceutyczny nie przyjął z zadowoleniem decyzji społeczeństwa, które zdecydowało, że Wielka Brytania powinna opuścić Unią Europejską.

Brytyjski przemysł chemiczny i farmaceutyczny nie przyjął z zadowoleniem decyzji społeczeństwa, które zdecydowało, że Wielka Brytania powinna opuścić Unią Europejską.

Od kilku miesięcy organizacje reprezentujące brytyjskich przemysłowców, w tym również Chemical Industries Association, będąca głosem tamtejszej branży chemicznej i farmaceutycznej przekonywały, że Brexit to złe rozwiązania dla ich państwa. W referendum zdecydowano jednak inaczej i teraz rozpoczęło się prognozowanie, co tak naprawdę ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z UE (wynik referendum nie oznacza przecież automatycznego opuszczenia UE, a jedynie jest wskazówką dla polityków) może oznaczać dla sektora chemicznego i farmaceutycznego.

Przede wszystkim jest to branża o największym poziomie eksportu spośród wszystkich brytyjskich sektorów przemysłowych. Łączne przychody sektora z tytułu sprzedaży swoich produktów wynoszą ok. 50 mld funtów. To 10% przychodów całego brytyjskiego przemysłu. Sektor wydaje w skali roku ok. 4 mld funtów na badania i rozwój. Zatrudnia 140 tys. osób (blisko dwa razy więcej niż w Polsce). Na Wielką Brytanię przypada 9% całkowitych obrotów unijnego przemysłu chemicznego. W handlu chemikaliami z UE Wielka Brytania notuje jednak ujemny wynik finansowy. Sprzedaje tam wyroby o wartości 20,3 mld euro, sprowadza natomiast o wartości 22,3 mld euro.

- Referendum było przykładem demokracji, zarówno jeśli chodzi o jego wynik, jak i poziom uczestnictwa w nim ze strony społeczeństwa. Nie została podjęta decyzja, której nasz sektor chemiczny i farmaceutyczny chciał, ale w pełni respektujemy wolę ludzi do przeprowadzenia zmian. Chociaż przedsiębiorstwa chemiczne pragną pewności, to jednak muszą też działać w trudnych i zmieniających się okolicznościach i to jest to, co zarówno same firmy, jak i reprezentujące je organizacje muszą robić. Musimy spoglądać w przyszłość i jestem przekonany, że ważna gałąź przemysłu, jaką jest branża chemiczna i farmaceutyczna będzie się rozwijać również w tej nowej sytuacji. Wezwałem już rząd do opracowania najlepszego możliwego planu wyjścia z UE, a potem ustanowienia nowych porozumień handlowych. Chociaż musimy działać w tych negocjacjach tak szybko, jak tylko potrafimy w celu ograniczenia powstałej niepewności, to jednak potrzebny jest też czas na spokojną refleksję tak, aby minimalizować niestabilność. Jako stowarzyszenie branżowe zrobimy wszystko co możliwe, by pomóc naszym członkom i będziemy uczestniczyć w negocjacjach zarówno z rządem, jak również z Brukselą. Sektor chemiczny i farmaceutyczny w Wielkiej Brytanii oczekuje, że odegra swoją rolę w kreowaniu nowej pozycji państwa na arenie międzynarodowej, maksymalizując poziom swojej konkurencyjności i poziomu zatrudnienia – powiedział Steve Elliott, prezes Chemical Industries Association.


przemysł chemicznyChemical Industries Association

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 1012 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie