Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Biotworzywa: Europa rynkiem coraz mniej atrakcyjnym

Data publikacji: 2013-04-30

Europa, w tym zwłaszcza nasza jej część, zostaną w perspektywie kilku lat daleko w tyle pod względem produkcji i użycia tworzyw biodegradowalnych oraz tworzyw pochodzących ze źródeł odnawialnych. Różnice w rozwoju z resztą świata będą tak duże, że praktycznie nie da się ich przezwyciężyć.

To wnioski ze spotkania zorganizowanego przez Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Opakowań, w którym wzięli udział pracownicy Krajowych Punktów Informacyjnych w krajach, które uczestniczą w projekcie PLASTICE. Z zaprezentowanych danych wynika, że do 2016 r. dokona się ogromna rewolucja w przemyśle biotworzyw, ale Europa nie będzie jej beneficjentem.

W 2007 r. światowa produkcja tworzyw ulegających biodegradacji oraz tworzyw wytwarzanych na bazie surowców odnawialnych wyniosła ok. 500 tys. ton. W 2011 r. było to już jednak ok. 1,161 mln ton (486 tys. ton tworzyw ulegających biodegradacji oraz 675 tys. ton tworzyw wytwarzanych na bazie surowców odnawialnych). Podwojenie wielkości produkcji w ciągu pięciu lat, to i tak nic w porównaniu z niemal sześciokrotnym wzrostem, który nastąpi do 2016 r. Wtedy to zapotrzebowanie na omawiane surowce sięgnąć ma 5,779 mln ton (odpowiednio 0,776 mln ton tworzyw oraz 5,003 mln ton tworzyw).

O ile aktualnie produkcja w podziale na poszczególne kontynenty jest w miarę spolaryzowana (Azja 34,6%; Ameryka Płd. 32,8%; Europa 18,5%; Ameryka Płn. 13,7%), o tyle za trzy lata ma to już być świat dwubiegunowy (Azja 46,3%; Ameryka Płd. 45,1%; Europa 4,9%; Ameryka Płn. 3,5%).

Obecnie tworzywa biodegradowalne stanowią 41,9% produkcji omawianej grupy tworzyw, podczas gdy polimery oparte na surowcach odnawialnych 58,1% - dominuje Bio-PET 38,9% przed Bio-PE (17,2%), PLA (16,1%), materiałami opartymi na mieszance skrobiowej (11,3%) oraz biodegradowalnymi poliestrami (10%). W 2016 r. rozkład będzie już całkowicie inny. Na tworzywa biodegradowalne przypadnie bowiem tylko 13,4%. Absolutnie dominującym „zielonym” tworzywem będzie Bio-PET (80,1%) przed PLA (5,1%), Bio-PE (4,3%) i całą resztą, z której ani jedno tworzywo nie przekroczy 3%.

Aby choć trochę zniwelować nadchodzącą przepaść w dziedzinie biotworzyw w porównaniu z innymi regionami i minimalnie przynajmniej wykreować lokalny rynek, nasz kraj uczestniczy w programie PLASTICE. To międzynarodowy projekt, który od 2011 r. realizuje 13 podmiotów, głównie naukowych. Oprócz Polski skład uzupełniany jest przez jednostki z Włoch, Słowenii i Słowacji. Program potrwa do 2014 r. i jest finansowany ze środków europejskich. Koordynatorem jest słoweński Narodowy Instytut Chemii w Lubljanie. Polską stronę reprezentuje Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN oraz Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Opakowań COBRO). Celem PLASTICE jest promocja szerszego stosowania tworzyw biodegradowalnych oraz tworzyw pochodzących ze źródeł odnawialnych.

Komisja Europejska nie ukrywa, że wspiera program tylko po to, by podnieść wiedzę na temat powszechnego stosowania zrównoważonych rodzajów tworzyw sztucznych, w szczególności tworzyw ulegających biodegradacji oraz tworzyw wytwarzanych na bazie surowców odnawialnych.

Pierwsze efekty prac w ramach programu już są. Przede wszystkim w Europie Środkowej rozpoczęto jakiekolwiek prace badawcze i rozwojowe nad polimerami biodegradowalnymi oraz ich zastosowaniem w praktyce. Ma to przynajmniej minimalizować ryzyko, w którym nasza część kontynentu pozostałaby daleko z tyłu w porównaniu z innymi regionami świata w dziedzinie produkcji i wykorzystania zrównoważonych tworzyw. Nie będzie to jednak łatwe, bo tej chwili wprowadzanie rozwiązań, zwłaszcza w zakresie materiałów i opakowań ulegających biodegradacji, jest trudne do zrealizowania z uwagi na brak współdziałania podmiotów w całym łańcuchu wartości.

Uczestnicy projektu PLASTICE chcą też, by przynajmniej pośrednim efektem ich prac stało się obniżenie kosztów produkcji biotworzyw. Tak długo, jak ich potencjalni użytkownicy nie zostaną przekonani do korzyści ekonomicznych i ekologicznych wynikających z wprowadzenia biodegradowalnych opakowań i półproduktów, to osiągnięcie masy krytycznej, która umożliwiłaby znaczne obniżenie kosztów produkcji biotworzyw będzie niemożliwe. A właśnie cena jest jednym z powodów, dla których biodegradowalne tworzywa pozostają niekonkurencyjne w zestawieniu z tradycyjnymi.


tworzywa sztucznePLAbiotworzywabio-PETBio-PECOBRO

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 2034 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie