Banki chcą być partnerem przemysłu chemicznego

• Strona główna
• Artykuły
• Banki chcą być partnerem przemysłu chemicznego

Data publikacji: 2014-11-21

Ilona Wołyniec była jednym z gości III edycji Chemical Industry Forum & Awards Gala, czyli konferencji, która 20 listopada 2014 r. odbyła się w Warszawie i zgromadziła pokaźne grono przedstawicieli przemysłu chemicznego oraz instytucji świadczących usługi na rzecz tego przemysłu. Opowiadała o wymaganiach związanych z finansowaniem branży chemicznej, która w jej ocenie uchodzi za sektor bardzo kapitałochłonny. Jednocześnie próbowała odpowiedzieć na pytanie, czy w polskim systemie finansowym jest obecnie wystarczająca ilość pieniędzy, by sfinansować projekty inwestycyjne ogłoszone w ostatnim czasie przez spółki chemiczne.

- Na pewno sektor finansowy, jako podmiot finansujący, samodzielnie nie udźwignie całego ciężaru związanego z finansowaniem przemysłu chemicznego. Patrzymy na ten sektor przez pryzmat cykli koniunkturalnych, którym podlega. Gdy cykl jest dobry, to oczywiście chętnych do finansowania spółek chemicznych jest wielu. Problem w tym, że o ile historycznie bardzo łatwo było ocenić aktualną koniunkturę, o tyle od 2009 r. jest to już trudne, więc jesteśmy w momencie, którym wskazanie aktualnego cyklu nie jest łatwe – tłumaczyła dyrektor PKO BP.

W jej ocenie, popyt na kredyty inwestycyjne wynika z potrzeb inwestycyjnych określanych samodzielnie przez podmioty branży chemicznej w formie strategii inwestycyjnych w perspektywie lat 2014 – 2020. Główni gracze branżowi, czyli Grupa Azoty, Ciech, PKN Orlen, Grupa Lotos, Synthos ogłosili już swoje strategię rozwoju, a wolumen projektów inwestycyjnych w nich zawartych oscyluje wokół 20 mld zł. Z uwagi na fakt, że wiele z tych inwestycji, zwłaszcza energetycznych z zakresu modernizacji elektrociepłowni oraz tych wymaganych przepisami ochrony środowiskowej (pakiet klimatyczny) jest już na etapie realizacji, a liczba zapytań ofertowych związanych z ich finansowaniem, a kierowanych w ostatnim czasie do PKO BP znacząco wzrosła, to automatycznie sektor finansowy notuje wzrost popytu na finansowanie inwestycyjne.

- Cechą szczególną i wyróżniająca branżę chemiczną od innych sektorów przemysłu pod względem dostępności do środków finansowych jest jej atrakcyjność, którą wyraża stabilność kapitałowa, znaczny stopień konsolidacji podmiotowej i dobra kondycja finansowa. W branży po etapie konsolidacji, której efektem jest powstanie grup kapitałowych o wzmocnionej sile negocjacyjnej, zdywersyfikowanej ofercie produktowej i perspektywach rozwojowych, rozpoczął się etap, w którym uwaga zarządów została skierowana na dostosowanie aktywów produkcyjnych do wymogów regulacji REACH, ochrony środowiska oraz wydłużenie łańcuchów wartości – opowiadała Ilona Wołyniec z PKO BP. - Realizacja tych planów zdeterminowana jest poziomem i jakością inwestycji modernizacyjnych oraz inwestycji w nowe produkty i nowe technologie. Paleta form oraz instrumentów finansowania branży chemicznej jest szeroka. Inwestycje finansowane są w ramach kredytów inwestycyjnych, emisji akcji lub w obydwu formach jednocześnie. Emisja akcji przy większych projektach może być konieczna ze względu na wymóg wniesienia wkładu własnego. Organizowane są również emisje obligacji stanowiące alternatywę dla pozyskania finansowania długoterminowego planu inwestycyjnego czy kredytu w przypadku emitentów będących w fazie głębokiej restrukturyzacji – tłumaczyła podczas warszawskiej konferencji dyrektor PKO BP.

przemysł chemicznyfinansePKO BP