Atrakcyjny choć wymagający – rynek chemikaliów konsumpcyjnych w Szwecji

• Strona główna
• Artykuły
• Atrakcyjny choć wymagający – rynek chemikaliów konsumpcyjnych w Szwecji

Data publikacji: 2018-11-26 / Autor: Krzysztof Mrówczyński

Tutejsi konsumenci należą do najbardziej wymagających na świecie, lecz z drugiej strony są skłonni płacić ponadprzeciętną cenę, jeśli podąża za nią odpowiednia jakość produktów. Coraz większą wagę odgrywa ich naturalny skład i możliwie neutralny wpływ na środowisko naturalne oraz zdrowie.

Rynek kosmetyków warty około 2 mld dol.

Wartość samego rynku kosmetycznego w Szwecji szacowana jest na ok. 2 mld dol., co stanowi ok. 40% łącznych wydatków na kosmetyki w krajach nordyckich. Jednocześnie Szwecja jest najszybciej rosnącym rynkiem tych produktów w swoim regionie. Motorem rozwoju jest tu konsekwentnie rosnący popyt w segmencie premium, związany m.in. z popularyzacją kosmetyków naturalnych. Innym ważnym czynnikiem rozwoju w tym segmencie jest wzrastająca popularność operacji plastycznych i zabiegów upiększających, z którymi związane jest stosowanie różnego rodzaju specjalistycznych preparatów (zarówno przed, jak i zwłaszcza bezpośrednio po ingerencji chirurgicznej). Kategorią kosmetyków szczególnie dobrze rozwijającą się w ostatnich latach w Kraju Trzech Koron były również perfumy i wody toaletowe.

Charakterystyka szwedzkiego konsumenta

Przeciętny nabywca kosmetyków w Szwecji to klient zamożny, wymagający, ale też wydający na ten cel większe sumy aniżeli przedstawiciele większości krajów europejskich. Pod względem wydatków per capita na kosmetyki omawiany kraj plasuje się w okolicach 3. miejsca w Unii Europejskiej. Konsumenci szwedzcy są też bardzo podatni na różnego rodzaju nowości produktowe i innowacje, co z reguły zawyża przeciętny poziom wydatków w tym obszarze. Cechuje ich ponadprzeciętna dbałość o higienę i wygląd zewnętrzny, a kosmetyki – nawet te z najwyższej półki – postrzegane są jako dobra pierwszej potrzeby. Specyficzny, surowy klimat krajów skandynawskich oraz charakterystyczne cechy tamtejszej ludności (jasna karnacja i włosy, niebieskie lub zielone oczy) sprawiają, iż produkty kosmetyczne na tamtejszym rynku muszą posiadać typowe dla siebie właściwości. W połączeniu ze specyficznymi preferencjami  konsumentów odnośnie do estetyki opakowań (wszechobecny minimalizm), składa się to na dość specyficzne wymagania, co do oferowanych na nim produktów. Klienci nadzwyczaj dużą wagę przywiązują do jakości i składu wyrobów. Coraz większej wagi nabiera fakt posiadania przez kosmetyki dużej ilości składników naturalnych czy też unikalnych właściwości odżywczych i/lub leczniczych, co de facto przybliża rosnącą część oferty do kategorii dermofarmaceutyków. Konsumenci w swoich procesach zakupowych potrafią być nader skrupulatni, a decyzję o zakupie danego produktu poprzedzają często dość wnikliwą analizą tylnej części opakowań. Z tych samych względów preferują oni zakup kosmetyków w specjalistycznych sklepach, gdzie mogą skorzystać z fachowej porady wykwalifkowanego sprzedawcy.

Trendy na szwedzkim rynku kosmetycznym kształtowane są ponadto przez dość charakterystyczne procesy demograficzne. Tutejsze społeczeństwo zalicza się do szybko starzejących się, a osoby w wieku powyżej 55 lat stanowią już ok. 1/3 łącznej populacji tego kraju. Z drugiej strony jest to grupa najbardziej zamożnych obywateli, kontrolująca w Szwecji ok. połowę dochodu brutto. Czyni to z nich bardzo atrakcyjną grupę konsumentów – tym bardziej, że skłonność do stosowania różnego rodzaju kosmetyków i/lub preparatów upiększających zwykle rośnie wraz z wiekiem. Producenci i dystrybutorzy kosmetyków w większym stopniu niż w innych segmentach są w stanie realizować tu korzystną dla siebie politykę cenową, co przekłada się na wyższe marże, czyniąc z handlu takimi produktami niezwykle lukratywny biznes.

Na przeciwległym biegunie znajdują się przedstawiciele najmłodszego pokolenia, którzy tworzą prawdziwe społeczeństwo cyfrowe – obecne praktycznie 24 godziny na dobę w sieci oraz silnie ukształtowane przez media społecznościowe. Z tego powodu dotarcie do tej części klientów wymaga odpowiednio ukierunkowanych kampanii marketingowych, z dużym naciskiem właśnie na social media. Opinie o danym produkcie przekazywane za pośrednictwem tego kanału komunikacji są dla wielu klientów z grupy wiekowej 18-23 podstawą późniejszych decyzji zakupowych.

Jak już wspomniano, ważnym zjawiskiem jest również rosnąca dbałość społeczeństwa szwedzkiego, które m.in. z tego powodu coraz mocniej skłania się ku zakupom kosmetyków naturalnych i organicznych. Kraje nordyckie przez lata zaliczały się zresztą do prekursorów tychże produktów, które stosunkowo szybko zawitały w świadomości tamtejszego klienta masowego.

Sytuacja konkurencyjna

Ścisłą czołówkę graczy na szwedzkim rynku kosmetycznym tworzy mieszanka globalnych i regionalnych producentów, którzy mocno rywalizują ze sobą o względy tamtejszych konsumentów. Znajduje to odzwierciedlenie w dość silnym rozdrobnieniu rynku. Jego lider, francuski L'Oreal, kontroluje mniej niż 10% łącznej sprzedaży kosmetyków w tym kraju. Pozostałe miejsca na podium zajmują dwie lokalne firmy – IsaDora oraz ACO, jednak za ich plecami czają się kolejne tuzy światowej branży kosmetycznej, takie jak The Body Shop, Max Factor, Clinique, Maybelline czy Lancome. Spośród przedstawicieli regionalnego przemysłu kosmetycznego dość silną pozycję na szwedzkim rynku zajmuje ponadto m.in. znany fiński producent Lumene.

CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 3/2018 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.

przemysł kosmetycznychemia gospodarczaprzemysł detergentowy