Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

ANWIL: 15 mln ton wyprodukowanego amoniaku

Data publikacji: 2018-09-06

ANWIL wyprodukował 5 września br. we Włocławku 15-milonową tonę amoniaku niezbędnego do produkcji saletry amonowej i saletrzaku, kwasu azotowego oraz wody amoniakalnej.

Rok 2018 jest dla ANWILU szczególny, ponieważ, jak do tej pory, w każdym kwartale firma osiąga okrągłe tonaże produkcyjne. Styczeń przyniósł 30-milionową tonę nawozów azotowych, czerwiec 4-milionową tonę ługu sodowego, natomiast wrzesień 15-milionową tonę amoniaku.

- ANWIL rozpoczął produkcję tego surowca 46 lat temu. Wolumen 5 mln ton osiągnął w 1989, a 10 mln ton w 2006 r., czyli na wytworzenie każdego z tych okrągłych tonaży potrzebował 17 lat. Optymalizacja linii produkcyjnych pozwoliła poprawić wydajność procesu i sprawiła, że czas potrzebny na wyprodukowanie kolejnych 5 milionów ton skrócił się aż o pięć lat, w efekcie czego 15-milionową tonę spółka wytworzyła już w 2018 r. Dotychczasowa ilość amoniaku posłużyła włocławskiej spółce do wyprodukowania nieco ponad 30 mln ton nawozów azotowych. Ta ilość amoniaku pozwoliłaby na wypełnienie w sumie 333 333 cystern kolejowych, których łączna długość – ok. 6 666 km – wyniosłaby tyle, ile dystans dzielący Włocławek i Nowy Jork – poinformowała w komunikacie włocławska spółka z Grupy Orlen.

Amoniak jest wykorzystywany przez ANWIL na użytek własny i służy do wytwarzania nawozów azotowych – saletry amonowej i saletrzaku (sprzedawanych pod marką CANWIL S oraz CANWIL z magnezem). Natomiast nadwyżki produkcyjne amoniaku sprzedawane są klientom w kraju i Europie.


Anwilamoniak

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 0/5 na podstawie 443 głosów

Dodaj komentarz



WięcejW obiektywie